Advertisement
Menu
/ as.com

Diarra: Musimy trwać zjednoczeni

Wywiad z Mahamadou Diarrą

Pierwsza połowa meczu z Olympiquem Lyon była w waszym wykonaniu prawdziwą katastrofą. Co możesz powiedzieć?
Zdaję sobie sprawę, że zagraliśmy fatalną pierwszą połowę. Na boisko wyszliśmy przestraszeni, a Lyon twardy i pewny siebie. Problemem było pierwsze dwadzieścia minut, a jeśli w meczu na tak wysokim poziomie pierwsze minuty spotkania nie układają się, to przeciwnik może z łatwością strzelić dwa lub trzy gole.

Domniemam, że dla Ciebie szczególne znaczenie miał jeszcze powrót do starego domu.
Tak, lecz nie jechałem do Lyonu, by przegrać. My tworzymy nową drużynę, a Olympique jest ze sobą pięć lat. Wciąż się poznajemy.

Jaka była przyczyna tak słabego występu Realu?
Problemem jesteśmy my sami. Wychodząc na boisko, zawsze musimy dawać z siebie maksimum możliwość, walczyć jak mężczyźni. Trzeba grać twardą piłkę, bo jeśli nie będziemy tak grali, w szczególności teraz, gdy się jeszcze nie znamy, będziemy mieli spore problemy. Rozgrywki są bardzo długie, my w tym momencie musimy tworzyć zwartą drużynę i trenować z całych sił. Na boisko nie wychodzi się, by sobie pograć, lecz by zdobywać punkty w spotkaniach.

Czego nauczyła was porażka z Lyonem?
Nauczyliśmy się wielu rzeczy, ponieważ graliśmy przeciwko drużynie, która wygląda, jak ma wyglądać: była bardzo zjednoczona, miała twardą mentalność i zawsze grała z wiarą w zwycięstwo.

Jaka atmosfera panuje w drużynie przed meczem z Realem Sociedad, a już po porażce w Lidze Mistrzów?
Musimy zrobić wszystko, by wygrać dla naszych fanów. Ekipa taka jak Real Madryt nie może pozwolić sobie na dwie porażki pod rząd. Teraz nie jesteśmy już tak radośni i zadowoleni. Nadchodzące spotkanie musimy zagrać dla siebie, ale głównie dla publiczności. W Madrycie zawsze trzeba zwyciężać, a z Realem Sociedad będziemy musieli zagrać jak żołnierze. Osobiście nie znam dobrze tej drużyny, dlatego musimy dać z siebie wszystko, 100% możliwości.

Sądzisz, że madryckiej publice będzie podobał się styl gry, jakiego uczy was Capello?
Nie wiem. Wszystko zależeć będzie od nas. Musimy robić najlepsze dla nas rzeczy, musimy być prawdziwą drużyną, zwartą grupą. Jeśli jasno poznamy koncept gry drużyny, będziemy mieli realną możliwość na zdobycie czegoś. Musimy jednak walczyć razem, zjednoczeni.

Wielu ludzi mówi, że pomimo obecności Twojej i Emersona, Real i tak potrzebuje typowego rozgrywającego...
Nie mam pojęcia, czy Madryt potrzebuje takiego piłkarza. Nie ja tu jestem trenerem. Wiem natomiast, że jeśli drużyna wygrywa, jest to zasługa wszystkich, a jeśli przegrywa, winę ponoszą również wszyscy.

Wiesz, czym dla Realu jest La Cibeles?
Nie, nie wiem.

To miejsce, w którym Real Madryt świętuje zdobyte tytuły. Jesteś pewien, że Madryt w tym sezonie także odwiedzi to miejsce?
Oczywiście. Wierzę, bo mamy świetną drużynę i jeśli uda się nam wypracować u siebie twardą mentalność zwycięzców, to będzie się nam grało znacznie łatwiej. W tej ekipie jest wielu piłkarzy o świetnych umiejętnościach. To przyjemność, móc tutaj grać.

Gdy Ronaldo przybył do Madrytu powiedział, że graczem, który zaskoczył go najbardziej był Guti. Kto w takim razie zadziwił Diarrę?
Żaden z obecnych graczy nie zaskoczył mnie zbytnio, bo wiedziałem już, że są tutaj sami znakomici piłkarze. Drużyna ma niesamowitych zawodników, lecz powtórzę się, mówiąc, że najważniejszą rzeczą jest trwanie w zjednoczonej ekipie, silnej, w której każdy myśli o tym samym: zwyciężać w spotkaniach, by wygrywać tytuły.

Po porażce z Lyonem Capello powiedział, że Real znacznie odstawał od Olympique'u w przygotowaniu fizycznym. W jaki stanie jest Diarra?
Nie wiem. Nie chcę rozmawiać o tym, bo nie stan fizyczny Diarry czy innego piłkarza jest najważniejszy. Jedyną rzeczą, o jakiej myślę, jest wygrywanie spotkań. Tylko to się liczy, ponieważ chcę zdobyć wszystko z Realem.

Drużyna specjalnie oczekuje na powrót takiego gracza, jakim jest Ronaldo?
Oczywiście. Wszyscy mamy nadzieję, że wkrótce powróci do gry. To bardzo wybuchowy piłkarz i jest potrzebny drużynie. Jego powrót to dla nas znakomita wiadomość. Najważniejszą rzeczą jest drużyna, ale jego powrót też będzie dobry dla nas wszystkich. Jasnym jest, że teraz, z Ronaldo lub bez, priorytetem ekipy jest wygrywanie meczów.

Wytypuj rezultat dzisiejszego meczu z Realem Sociedad.
Zwycięstwo. Tylko to nasuwa mi się na myśl. Musimy zwyciężyć. Nie możemy przegrać dwóch spotkań w pięć dni. To niemożliwe dla takiej drużyny jak Real Madryt.

Wierzysz w słuszność pracy Fabio Capello?
Są ludzie, którzy mają spore wątpliwości... Ja jednak ufam sztabowi szkoleniowemu i całej drużynie, bo to wielcy profesjonaliści. Widzę ciężko pracującą ekipę i wierzę, że wkrótce przyniesie to rezultaty.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!