Casillas rezerwowym?

Fabio Capello zdecydował, że w środowym meczu z RSC Anderlecht na Bernabéu pomiędzy słupkami Realu Madryt stanie Diego López. Włoch jest bowiem pod wrażeniem gry drugiego bramkarza. Bardzo podobała mu się praca, jaką Diego wykonywał w Austrii, Stanach Zjednoczonych i, teraz, Valdebebas. Capello dał Lopezowi szansę w sobotnim meczu i portero zadowolił go swoją grą, dlatego też Diego López wystąpi także w ostatnim meczu towarzyskim, pierwszym na Santiago Bernabéu.

Głównym atutem Lopeza w walce z Casillasem jest jego wzrost, co Capello bardzo sobie ceni. Włoch zawsze preferował wyższych bramkarzy, według Don Fabio 196 cm Diego zapewniałoby większe bezpieczeństwo aniżeli 185 centymetrów Ikera. Szkoleniowiec zauważył także, że obaj posiadają umiejętności wyłapywania trudnych i mocnych piłek. Przed Diego Lopezem życiowa szansa, bo jeśli znów zaprezentuje się bardzo dobrze, Iker Casillas będzie miał poważnego konkurenta przed rozpoczęciem nowego sezonu ligowego.

Trofeo Ramón de Carranza dało Capello nowe spojrzenie na bramkarzy. Trzy gole wpuszczone przez Ikera w piątkowym spotkaniu z Betisem, w którym ostatecznie Real poległ w karnych, spodowodowały, że w sobotnim meczu szansę dostał jego zmiennik. López spisał się dobrze i teraz otrzymuje kolejną szansę.

Dzisiaj madridistas powracają do treningów, a Fabio Capello będzie mógł zweryfikować formkę obu bramkarzy, zarówno psychiczną, jak i fizyczną. Ostatni test będzie miał miejsce jutro i będzie bardzo ważny w kontekście podejmowanych przez Włocha decyzji. Diego López ma jednak przed sobą wiele pracy, a trener i jego współpracownicy zdają sobie sprawę, że największym minusem drugiego bramkarza jest brak doświadczenia. Zagrał on bowiem tylko w dwóch meczach ligowych, w trzech w Copa del Rey (miał być podstawowym portero w tym turnieju, lecz doznał kontuzji) i w jednym w Lidze Mistrzów.