Zamieszanie wokół Diarry

Jean Michel Aulas, prezydent Olympique’u Lyon powiedział, że „oferta za Djilę (Diarrę) złożona w ostatniej minucie" udowadnia, że Real Madryt nigdy nie był tak naprawdę zainteresowany zatrudnieniem Malijczyka. „Przyjmować włodarzy Realu Madryt jak sobie tego życzą, znaczy postawić Real w sytuacji, w której dostosowuje się do rynkowej ceny piłkarza. Jednak Real nawet nie podjął się tego trudu. I to dowodzi, że nie chcieli naprawdę Diarry i dlatego zwlekali ze złożeniem oferty do ostatniej minuty. Mamy wrażenie, że naprawdę to agent Djili pukał do drzwi Realu Madryt, gdzie po zastanowieniu spytano „czemu by nie?" Nie jest to zatem pytanie o pieniądze, ale o strategię", twierdzi Aulas.

Aulas obstaje przy swoim i nie chce sprzedać Diarry do Madrytu. „Sprawa jest jasna. Djila chce odejść. Real Madryt wykazał zainteresowanie bardzo późno, dlatego sytuacja nie pozwala nam puścić Diarry tak jak byśmy to zrobili, jeśli propozycja byłaby złożona w odpowiednim czasie i godzinie. Odpowiedzieliśmy im, że ich oferta musi być dostosowana do rynku. Aby sprawić przyjemność Diarrze, zareagowaliśmy na ich pierwszą propozycję, która pojawiła się w poniedziałek. Powiedzieliśmy im, że chociaż nie zamierzamy pozwolić Djili na odejście, możemy się spotkać, ale muszą złożyć ofertę zgodną z rynkiem. I takiej nie złożyli", wyznał prezydent Lyonu.

Na oświadczenie Diarry „rzecz w tym, że chcę odejść. Nie jestem tutaj aby rozmawiać o pieniądzach. Jeśli chcą 35 milionów…(cisza). Czy chcą 35 milionów, czy milion, to dla mnie to samo", Jean-Michel Aulas odpowiedział, że „to, co mogłoby wpłynąć na stanowisko klubu, to oferta, jak ta zeszłoroczna za Essiena. Jednak dzisiaj nie ma sprawy. Dzisiaj Real nie przysłał takiej propozycji. Ponadto Gerard Houllier nie chce stracić Diarry. Tak więc zostanie z nami kolejny rok".

Jednak Mahamadou nie chce dać za wygraną: „Nie zmieniłem zdania, chce odejść z Lyonu. Namyśliłem się i taką podjąłem decyzję. Temat jest definitywnie zamknięty. Real jest poważnie zainteresowany moją osobą, na 100%. Wszyscy piłkarze na świecie marzą o występowaniu w takich klubach. Nie chcę kontynuować kariery we Francji. Jestem już tutaj cztery lata. Cztery razy byłem mistrzem kraju, to moment aby poznać inne kultury, inny futbol".