Advertisement
Menu
/ as.com

Raúl Bravo chce zostać

Hiszpan liczy się jednak ze zdaniem trenera

Lewy obrońca Królewskich ze spokojem podchodzi do swojej przyszłości w klubie, zupełnie nie przejmując się kolejnymi "nabytkami prasy" na jego pozycję. W niedawnym spotkaniu towarzyskim z drugoligowym angielskim Plymouth Argyle, Raúl Bravo wyglądał na jednego z bardziej zmotywowanych piłkarzy na murawie.

- Dla mnie nie istnieją spotkania towarzyskie - powiedział później, licząć najwyraźniej na przekonanie Fabio Capello, że zasługuje na pozostanie w Madrycie. - Każdego roku prasa zatrudnia 10 nowych zawodników, a ostatecznie okazuje się, że Real podpisuje kontrakty z dwoma lub trzema. Jestem spokojny, ponieważ ja swój kontrakt tutaj już mam. Jeżeli trener zdecyduje, że muszę odejść, zrobię to z podniesioną głową. Jeśli jednak stwierdzi, że powinienem zostać, będę najszczęśliwszym człowiekiem pod słońcem, gdyż tego właśnie chcę.

W chwili obecnej wychowanek Królewskich ma przerwę w treningach, spowodowaną nieżytem żołądka i jelit, który zaatakował kilku piłkarzy. Lekarze zalecają daleko idące środki ostrożności:

- Dziś rano kilku naszych podopiecznych miało się bardzo źle. Nie wiemy jeszcze, co spowodowało zatrucie, ale musimy podjąć wszelkie możliwe środki ostrożności, by uniknąć dalszych problemów. Mycie owoców przed jedzeniem i podobne czynności - wszyscy wiemy o co chodzi.

Tymczasem sam Raúl Bravo jest bardzo zadowolony ze swojego występu przeciwko Plymouth, ale wie też, że na chwilę obecną nie wszystko prezentuje się tak, jak chciałby tego Capello.

- Takie mecze służą przede wszystkim wejściu piłkarzy w rytm meczowy. Jeśli wygrywamy i bramkarz zachowuje czyste konto, wszystko wydaje się iść w dobrym kierunku. Jestem zadowolony, ponieważ nasza praca przynosi efekty, wygraliśmy, ale najważniejszym jest, by z dnia na dzień poprawiać swoją kondycję fizyczną oraz umiejętności techniczne. Wygrana jednak zawsze sprawia radość - powiedział.

Wychowanek Królewskich jest wdzięczny Capello za bardzo ciężki okres przygotowawczy do sezonu, gdyż dzięki temu może pokazać w pełni swoje doskonałe przygotowanie fizyczne.

- Kondycyjnie czuję się świetnie. Trenujemy bardzo intensywnie, ale na ten moment nie jest to dla mnie żadnym problemem. Zobaczymy, czy poprzeczka zostanie podniesiona jeszcze wyżej, gdyż już teraz treningi są bardzo ciężkie. Ja osobiście chcę pokazać trenerowi wszystko, na co mnie stać - zadeklarował Hiszpan. - Okres przygotowawczy już teraz jest cięższy od poprzedniego. O ile nikt nie odniesie kontuzji, wszystko zaprocentuje później w ciągu sezonu. Piłkarze są zmęczeni, ale przecież o to właśnie chodzi. Mieliśmy już dość wygód - dodał.

Real Madryt będzie teraz trenował każdego dnia, aż do wtorku, kiedy to klub zaplanował kolejny sparing. Raúl Bravo kolejny raz będzie chciał zaprezentować na boisku swoje pragnienie pozostania w klubie.

- Mamy teraz wielu graczy w drużynie i jeśli któryś chce zostać, musi pokazywać to od pierwszych minut. Ja traktuję każde spotkanie, jakby miało być moim ostatnim, ponieważ właśnie na podstawie tych meczów trener będzie wyciągał wnioski, co do ostateczniego kształtu drużyny - podsumował 25-letni wychowanek Królewskich.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!