Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Guti: Chcę cieszyć się grą

Wywiad z kapitanem Realu Madryt

Jakie wrażenia po pierwszych treningach z Capello?
Dla mnie to coś wspaniałego, wszystko, pierwsza rozmowa z trenerem, trening... Wygląda na to, że zaczynamy z takim samym pragnieniem zwycięstwa jak dziesięć lat temu. Miejmy nadzieję, że przygotowania do sezonu będą udane i zaliczymy dobry sezon.

W jakiej formie wróciłeś z wakacji?
Teraz jest czas na odzyskanie straconej formy. Te dwa treningi były cięższe niż przez ostatnie dwa lata. Początek jest lepszy i na dwudziestego w Austrii chcemy już złapać formę.

Drażnią Cię komentarze, że drużyna potrzebuje twardej ręki?
Nie. Każdy ma swój styl pracy. Jeśli jest dobry, to ciężka praca pozwoli zapewnić nam tytuły. Wszyscy chcemy, żeby Real Madryt był na szczycie.

Jaki będzie Guti u Capello?
Z pewnością piłkarzem ukształtowanym, bardziej doświadczonym, które chce pokazywać, że zasługuje na swoje minuty na boisku.

Pierwszy raz od paru sezonów nie mówi się w lato o Twoim odejściu.
Tego lata było trochę inaczej, bo nie mieliśmy trenera, ani prezydenta. Dopiero teraz zaczną się plotki. Nie zamykam żadnych drzwi przed sobą, jednak moim priorytetem jest gra tutaj. Mam 29 lat, powoli zbliżam się do końca mojej kariery i chciałbym się cieszyć grą. Jeśli nie będzie mi to dane to pomyślę o nowym wyzwaniu, jeśli jednak będzie podobnie, jak w poprzednim sezonie, to z pewnością zostanę.

Co sądzisz o zajściu z Zidanem w roli głównej?
On jest geniuszem. Nie będę go usprawiedliwiał, gdyż nie ma takiej potrzeby. Wszyscy jesteśmy ludźmi. On był najlepszym piłkarzem na świecie przez wszystkie lata, gdy grał. Nie ma potrzeby go tłumaczyć. Przeprosił i dał dobry przykład. Często padają na boisku brzydkie słowa, zazwyczaj jednak wszystko zostaje na boisku. Tym razem Zidane nie wytrzymał, gdy obrażono jego bliskich.

Wciąż do końca nie jest rozstrzygnięte, co z głosami oddanymi przez e-mail.
To problem obecnego prezydenta i reszty kandydatów.

Jakie wrażenia po pierwszym kontakcie z Ramonem Calderonem?
Wrażenia są dobre. To trochę innym typ prezesa, pozostaje bardziej w cieniu i oczywiście chce wszystkiego co najlepsze dla Realu Madryt.

Jakie relację macie z Mijatoviciem?
Dobre. Relacje są dobre i miejmy nadzieję, że nie stanie się tak, jak to bywało w poprzednich latach. A bywało różnie, piłkarze i przedstawiciele klubu nie zawsze byli zjednoczeni.

Myślisz, że drużyna potrzebuje wzmocnień?
To pytanie do Mijatovicia.

Wygląda na to, że Cesc nie trafi do Madrytu.
To nie dobrze, bo to zawodnik z wielką przyszłościa. Jest bardzo ważny dla Arsenalu. Byłby tak samo ważny w Realu Madryt i w każdym innym klubie.

Prawdopodobnie latem odejdzie wielu piłkarzy.
Przez trzy lata nie zdobyliśmy żadnego tytułu i wszystkie zmiany jakie zachodzą, są z tym związane. Zmiany są potrzebne i potrzebni są piłkarze, którzy będą mogli zapewnić drużynie tytuły. Tego lata mówi się o napastnikach, ale i obrońcach środkowych i bocznych, czyli ważna będzie równowaga w drużynie. Wymienia się siedem, osiem nazwisk, które niekoniecznie zapewnią sprzedaż dużej ilości koszulek, ale pomogą zdobywać tytuły. Wszyscy widzieliśmy co się stało na Mistrzostwach z faworyzowaną Brazylią...

Powiesz Capello na jakiej pozycji chciałbyś grać najbardziej?
Na ten temat nie będę z nim rozmawiał. On wie co potrafię z siebie dać, gdy dostanę szansę. Zna mnie dobrze, a przez te dwa dni widać było, że sledził grę Realu Madryt. I chce wzmocnić drużynę, gdyż walcząc o trzy tytuły, nie możemy pozwolić sobie na obniżkę formy, na przykład w styczniu.

Na treningu widać było, że często rozmawiasz z Capello.
Tylko dlatego, że się znamy. Nie rozmawialiśmy szerzej na tematy związane z Realem Madryt i tym co będzie.

Myślisz podobnie jak Capello, że bez biegania nie można wygrywać?
Musimy być przede wszystkim zjednoczeni, ale faktycznie, bez biegania nie można wygrywać. Musimy dokładnie wypełniać swoje zadania.

Poprzedniego lata kupiono młodych piłkarzy, jak Ramos i Robinho. Teraz wygląda na to, że zostaną pozyskani weterani.
Wszystko przez sytuację z Juventusem. To drużyna ze wspaniałymi zawodnikami i jeśli zostanie relegowana, to łatwiej będzie ich kupić. Są to głównie piłkarze 29, 30-letni, rutyniarze, którzy mogą wiele wnieść do drużyny.

Włoski styl zapewnia większe szanse na zdobycie tytułu?
Nikt nie mówi o złym czy dobrym sezonie, ale o tytułach. Jeśli byśmy grali lepiej, fani byliby bardziej zadowoleni, ale wszystko tak naprawdę zmieni się po jakimś sukcesie.

W tym roku nie jedziecie do Azji. Czy to dobrze?
Zapewnia spokój. Te podróże są dla klubu bardzo ważne, pozwalają na zapełnienie klubowej kasy. Jednak podróżowanie między krajami, kontynentami jest bardzo wykańczające. Być może dzięki spokojniejszym przygotowaniom do sezonu, będzie on lepszy w naszym wykonaniu.

Będziesz tęsknił za Zidanem?
Z pewnością. Zaznaczył się znacząco w historii Realu Madryt, a dla mnie to był wielki przywilej, że mogłem z nim grać w jednej drużynie.

Byłeś bliski wyjazdu na Mistrzostwa Świata. Jakie wrażenia masz po tym turnieju?
Mistrzostwa przeżywałem jak każdy Hiszpan. Miałem wielkie nadzieje, a potem przyszło rozczarowanie. Pierwsze spotkania przyniosły zadowolenie, ale z Francją nie wznieśliśmy się na wyżyny. Mimo to Hiszpania wciąż jest mocną drużyną.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!