Advertisement
Menu
/ as.com

Mijatović na polowaniu

Kandydat na dyrektora sportowego wybiera się do Niemiec. Czy wróci ze zdobyczą?

Wśród kandydatów na stanowisko prezydenta Realu Madryt największą aktywność medialną wykazuje Ramon Calderon. Zarówno kandydat, jak i jego współpracownik Pedja Mijatović, z dużą częstotliwością informują o swoich planach. Dziś strzelec jedynej bramki w finale Ligi Mistrzów w 1998 roku wybrał się do Niemiec. Nie pojechał tam by uczestniczyć w mundialowej fieście, ale pracować. W ciągu czterech dni, bo tyle planuje zostać, będzie obserwował poczynania reprezentacji Brazylii, Portugalii, Holandii i Włoch. Pedja przyznaje, że ma swoje typy i na nich będzie koncentrował większą uwagę niż na pozostałych. Do grona zawodników obserwowanych należą tacy piłkarze, jak Kaká, Carvalho czy Zambrotta. Jednak ex madridista zamierza zobaczyć także dwóch piłkarzy Oranjes, a mowa tu o Mathijsenie i Boulahrouz.

Pierwszym miejscem, które odwiedzi Czarnogórzec będzie baza reprezentacji Brazylii, gdzie porozmawia z Roberto Carlosem, Ronaldo, Robinho i Cicinho, a także spotka się z Kaką. Dzień później zmierza wybrać się na drugie grupowe spotkanie Holendrów, których rywalem będzie tym razem Wybrzeże Kości Słoniowej. Wtedy też pod lupę wzięci zostaną Khalid Boulahrouz i Joris Mathijsen.

W w sobotnim planie zajęć Mijatović ma oczywiście mecz Portugalii z Iranem i występ Carvalho. Po meczu będzie musiał przemieścić się z Frankfurtu do Kaiserslautern, żeby obejrzeć pojedynek Włochów z Amerykanami, w którym prawdopodobnie wystąpi Zambrotta, narzekający wcześniej na drobny uraz. Na szczęście miasta, w których rozgrywane będą te spotkania dzieli niewielka odległość, co pozwoli Pedji być na obu stadionach.

Przed powrotem do Madrytu obejrzy jeszcze jedno spotkanie. Będzie to niedzielny pojedynek Brazylii i Australii. Mijatović po raz kolejny zobaczy w akcji Kake i prawdopodobnie będzie to ostatni rzut oka na Brazylijczyka, który ma potwierdzić konieczność zakupu gwiazdora Milanu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!