Advertisement
Menu
/ marca.com

Niezdecydowany Abramowicz

Roman Abramowicz i Peter Kenyon jeszcze ostatecznie nie zadecydowali

Wszechmogący Roman Abramowicz należy do grona osób, które transferu Roberto Carlosa nie widzą w różowych barwach. Pomimo ogromnej adoracji Mourinho względem obrońcy, właściciel The Blues nie jest do końca przekonany, czy zakup ten, ze względu na wiek i obecną formę Brazylijczyka, byłby korzystnym posunięciem. Do całkowitego porozumienia brakuje zgody Rosjanina i Petera Kenyona, dyrektora sportowego i człowieka odpowiedzialnego za transfery.

Faktem jest, że w Londynie wciąż nie zdecydowano się ostatecznie na zakup Brazylijczyka, dlatego też do Realu Madryt nie wpłynęła jeszcze żadna oficjalna oferta. Tymczasem Jorge Mendes, agent Mourinho, coraz bardziej naciska na transfer Carlosa. Udał się nawet do stolicy Hiszpanii, by porozmawiać z Królewskimi o ewentualnym kupnie lewego obrońcy.

Stanowisko Realu Madryt
Roberto Carlos powiedział agentowi José Mourinho "tak", po tym jak sam Real poznał zamiary klubu ze Stamford Bridge. Madryt jednak nie chce podejmować żadnych decyzji przed wyborami, toteż działacze Blancos poprosili Brazylijczyka, by poczekał jeszcze dwa tygodnie. Madridista odpowiedział, że jeśli Real zaproponuje mu takie same warunki, nie opuści swojego klubu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!