Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Sergio Ramos: Wiem, jakich barw bronię

Sergio Ramos przed dzisieszym ostatnim ligowym meczem

Dzisiejsze spotkanie nie będzie zwyczajnym meczem dla Sergio Ramosa.
Każdy wie, co znaczą dla mnie takie spotkania. Będą inne niż wszystkie, ale jestem szczęśliwy, bo wracam do moich przyjaciół, mojego domu, rodziny... To piękna rzecz, mam nadzieję, że ludzie dobrze mnie przywitają.

Czekamy na noc przepełnioną emocjami.
Obie drużyny walczą o coś, lecz na szczęście najwięcej zależy od nas. Musimy przypieczętować 2. pozycję, chociaż wiemy, że czeka nas ciężkie spotkanie z ekipą, która wygrała Puchar UEFA i pokonała Barcelonę. Oni dadzą z siebie wszystko, by zagrać w Lidze Mistrzów, lecz my musimy robić swoje i dopiąć celu.

López Caro mówił, by powtórzyć wolę zwycięstwa z Pampeluny.
To jest myśl. Tam rozegraliśmy dobre zawody, a wyjście z taką mentalnością będzie ważnym czynnikiem, aby Madryt zagarnął 3 punkty.

Jakie są Twoje odczucia związane z meczem?
Mam tysiąc myśli na sekundę, jest to coś wyjątkowego, bo spotykam się z doświadczeniem, którego wcześniej nie zaznałem - wyjść na Sánchez Pizjuán w innej koszulce. Wiem jednak, jakich barw bronię i wychodząc na boisku o wszystkim zapomnę.

Miałeś okazję porozmawiać z graczami Sevilli?
Rozmawiałem z wieloma piłkarzami po zdobyciu przez nich tytułu. Gratulowałem im, a rozmawiałem z Navasem, Notario, Jesulim i Navarro. Chociaż dzieli nas ogromny dystans, trzeba pielęgnować swoją przyjaźń.

I teraz odchodzi Zidane...
Nie widziałem, by się denerwował. Teraz towarzyszy mu ból, bo to jego ostatnie momenty w karierze. Wiemy, ile znaczy na boisku, jak i poza nim. My cieszyliśmy się, że podróżował z nami w pociągu, potem autobusie... a teraz będziemy cieszyli się z jego gry na Sánchez Pizjuán.

Znalazłeś się na liście Aragonesa i pojedziesz do Niemiec.
Dla mnie Mistrzostwa Świata od małego były marzeniem i celem do spełnienia. Obrona barw swojego kraju w meczu, będąc Hiszpanem, to największa motywacja, jaka może się przytrafić piłkarzowi.

Iker powiedział, iż najlepszą wiadomością jest fakt, że sezon już się kończy.
Patrząc przez pryzmat czasu, wiele się nauczyłem, głównie ze złych doświadczeń, a te są najtrudniejsze do przejścia. Musimy zapomnieć o wszystkim i skupić się na Mundialu, chociaż wciąż myślimy o 2. pozycji.

Jeśli ostatecznie zajmiecie 2. miejsce, nadal będziecie uznawali ten sezon za nieudany?
Musimy wygrać, zapomnieć o tym sezonie i poprawić błędy, w konsekwencji czego uda się nam odzyskać tytuł. Mówiło się o pechu drużyny, braku formy zawodników, ale jeśli tabela mówi to, co mówi, a aktualnie pokazuje 2. miejsce... to zaczynasz myśleć o nowym sezonie, jak ulepszyć drużynę, by była niemożiwa do zatrzymania.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!