Advertisement
Menu

Panathinaikos - Real 2 : 2

Trener Del Bosque postanowił oszczędzać siły swoich piłkarzy (ani jeden...

Trener Del Bosque postanowił oszczędzać siły swoich piłkarzy (ani jeden z piłkarzy, którzy rozpoczęli mecz z Barceloną nie wyszedł w podstawowym składzie w meczu z Panathinaikosem) i w meczu z drużyną Emmanuela Olisadebe nie zagrali najlepsi czy - jak kto woli - najbardziej eksploatowani gracze Królewskich. drużynę na boisko wyprowadził kapitan zespołu, Fernando Morientes, bodaj po raz pierwszy sprawujący tę funkcję. Mecz zaczął się od ataków, nie będącego jeszcze pewnym wyjścia z grupy, Panathinaikosu. W 4. minucie Casillas obronił co prawda strzał Michaelsena, ale w 12. było już 1:0 dla gospodarzy: Geremi wybił piłkę głową wprost pod nogi Liberopoulosa, a ten strzałem zza pola karnego nie dał szans Ikerowi. 1:0 dla Panathinaikosu! Dwie minuty później mieliśmy do czynienia z dziwną sytuacją: jeden z piłkarzy Panathinaikosu padł na murawę po starciu z McManamanem, Celades dośrodkował na głowę Morientesa a ten ładnym lobem pokonał Nikopolidisa; piłkarze z Aten nie zareagowali, bowiem myśleli, że sędzia, pan. Messina, przerwie akcję... 1:1! W 18. minucie Konstantinou przegrywa pojedynek ze świetnie dysponowanym Casillasem, a parę minut później Iker broni strzał Michaelsena. Następne minuty to przewaga podopiecznych Sergio Markariana. W 39. minucie myli się bardzo dobrze grający Ruben, lecz znów Michaelsen nie wykorzystuje szansy; Duńczyk domaga się niesłusznie rzutu karnego. Jeszcze Geremi ładnie strzela z wolnego i włoski sędzia kończy 1. połowę.
Na początku 2. części spotkania długo przy piłce byli gracze Realu, lecz niewiele z tego wynikało. W 60. minucie Moro zostaje zmieniony przez Portillo, który debiutuje w 1. drużynie Realu (opaskę kapitana przejmuje Savio). W 66. minucie ręką zagrywa Ruben; rzut wolny egzekwuje Vlaović, a Goumas, przy biernej postawie obrońców, zdobywa bramkę strzałem głową. 2:1 dla Greków! W 71. minucie pojawia się na boisku Emmanuel Olisadebe. 3 minuty później Valdo zastępuje dobrze grającego Savio (kapitanem zostaje Ivan Campo), a Królewscy dążą do wyrównania. 76. minuta to śliczny wolej Michaelsena i piękna parada Casillasa. W 80. minucie Solari zastępuje przeciętnie grającego McManamana. Minutę później następuje najpiękniejszy moment meczu: Geremi podaje do Portillo, a ten cudownym strzałem pokonuje greckiego bramkarza. Wielka radość 19-latka i 2:2! W 86. minucie na boisku pojawia się Krzysztof Warzycha. Potem jeszcze widzieliśmy strzał Valdo po dośrodkowaniu Geremiego, a parę minut później... radość Greków, którzy awansowali wraz z naszą drużyną do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
Mecz nie był wielkim widowiskiem, ale przynajmniej mogliśmy zobaczyć w akcji piłkarzy, którzy nie mieszczą się w składzie Realu. Naszej drużynie, co oczywiste, momentami brakowało zgrania, ale ogólnie rzecz biorąc zaprezentowała się korzystnie; rozczarowali właściwie tylko Geremi, Macca i Bravo.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!