Sergio Ramos: W nowym sezonie wyznaczymy sobie nowe cele

Jak podejdziecie do najbliższych pięciu meczów?
Wiemy, że będą trudne, że zmierzymy się z niewygodnymi rywalami, broniącymi się przed spadkiem lub walczącymi o awans do europejskich pucharów. Musimy zagrać jak najlepiej i wywalczyć drugie miejsce.

Teraz gracie z Malagą…
Niektórzy mogą nie martwić się tym meczem, ale popełniają błąd, bo Malaga walczy o wszystko, o utrzymanie.

Jak przyjmujecie fakt, że musicie walczyć o drugie miejsce, a Barcelona ma wielkie szanse na wygranie La Liga i Champions League?
Jeśli im się to uda, trzeba będzie im pogratulować. Wiele oczu jest zwróconych na Barcelonę i Villarreal, a dla mnie, jako Hiszpana, byłby to powód do dumy, gdyby hiszpańska ekipa wygrała Ligę Mistrzów.

Dziś wieczorem Sevilla gra w Pucharze UEFA.
Choć gram tutaj, życzę tej drużynie wszelkiej pomyślności. Od dziecka jej kibicuję i dziś też tak będzie.

Boisz się, jak w niedzielę potraktują was kibice?
Wiem, że zawsze wymagają od nas bardzo dużo i chcą, abyśmy wszystko wygrywali. Są przyzwyczajeni do triumfów.

Jesteś świadom, czym dla nich jest drugie miejsce w lidze?
Wszyscy jesteśmy. Ale nie jest ono aż tak bardzo złe, a za rok powalczymy o więcej.

Myślisz już o Mistrzostwach Świata?
Nie. Myślę tylko o najbliższych pięciu meczach. Marzę o reprezentacji, ale wszystko w swoim czasie.

Czy w drużynie panują koleżeńskie stosunki?
W drużynie zawsze czułem się bardzo dobrze, wszyscy jesteśmy bardzo zżyci, chociaż z zewnątrz może wyglądać to inaczej. Niektóre zdania wyrywane są z kontekstu. Każdy z nas ma swoją opinię, w tym ja, przedstawiałem ją wielokrotnie.

Do gry przykładasz się tak samo, jak wtedy, gdy do drużyny przyszedł López Caro?
Nie wszystkie rzeczy układają się po naszej myśli, ale cała drużyna na boisku daje z siebie wszystko, co najlepsze. Jednakże z wyników tych starań nie możemy być zbytnio zadowoleni.

Getafe miało mnóstwo sytuacji strzeleckich. Co zawiodło?
My również mieliśmy okazje do zdobywania bramek. Popełnialiśmy wiele błędów, trudno było o szybką korektę. Getafe nie jest wielką firmą, lecz posiada wspaniałych piłkarzy. W nowym sezonie wyznaczymy sobie nowe cele. Teraz pragnę tylko prędko zagrać te pięć ostatnich spotkań i zacząć wyciągać wnioski z całego sezonu.

Co sądzisz o hucznie zapowiadanej rewolucji kadrowej?
To wszystko jest wyolbrzymione. Pośród nas jest wielu piłkarzy, mogących dać z siebie bardzo dużo.

Jakie są różnice pomiędzy wami a Barceloną?
Na to pytanie nie mogę odpowiedzieć, ponieważ nie występowałem w drużynie z Katalonii. Każdy z nas ma swój własny świat, ale trzymamy się razem.

Oglądałeś Milan - Barça?
To było wspaniałe widowisko, w pierwszej połowie to Milan stwarzał sobie więcej okazji strzeleckich. Drużyny naszpikowane były najwyższej klasy piłkarzami, ujawnił się również geniusz Ronaldinho.

Przyglądasz się domniemanej "kłótni" w zarządzie?
My, piłkarze, interesujemy się tylko sprawami, które dotyczą nas, ale faktem jest, że wszyscy musimy bronić barw klubu.