Advertisement
Menu
/ as.com

Ronaldo jednak zostanie

Fernando Martín pragnie zatrzymać Brazylijczyka w klubie

Tymczasowy(?) prezes Realu Madryt w rozmowie ze sztabem szkoleniowym oraz samym piłkarzem oświadczył, że nie odda Ronaldo do innego klubu. Po tych zapewnieniach ze strony prezydenta, a także po strzelonej w niedzielę bramce (Ronnie przecież żyje golami), podczas wczorajszego treningu na twarzy El Gordo znowu można było zaobserwować uśmiech, zawodnik jest w dobrej formie psychicznej.

Dziennikarze gazety ,,As" wytropili treść rozmowy pomiędzy Martinem a najbardziej krytykowanym ostatnio piłkarzem Blancos. Od samego początku swojej kadencji nowy prezes próbował załagodzić aferę, która powstała po tym, jak El Fenómeno publicznie wyjawił, że - nie mając wsparcia ze strony publiczności - źle czuje się w Madrycie.

- Ronaldo musi mieć wsparcie, on potrzebuje zrozumienia. Żaden napastnik na świecie nie ma takich możliwości jak on. Ronnie jest piłkarzem pożądanym przez wiele klubówm, w tym także - przez nasz. Ma ważny kontrakt i pragniemy, aby kontynuował karierę w Madrycie. - mówił niedawno następca Pereza w wywiadzie dla hiszpańskiego dziennika ,,As".

Jest więc jasne, że - przynajmniej do czasu nowych wyborów prezydenckich (których termin nie jest przecież znany) - Królewscy nie pozwolą odejść Brazylijczykowi do innego klubu. Fernando Martín przy każdej okazji wspiera zawodnika, jak na przykład kilka godzin przed meczem z Saragossą. Nowy prezes był jedną z najszczęśliwszych osób w klubie, gdy El Gordo przełamał strzelecką niemoc, osobiście pogratulował piłkarzowi zdobytego gola.

Sam piłkarz, czując wreszcie wsparcie, uspokoił się, przestał narzekać na atmosferę na trybunach i kilka dni temu oświadczył, że nigdzie się po sezonie nie wybiera. W tej chwili może skoncentrować się na poprawieniu skuteczności, a strzelać gole to on przecież umie - odkąd pojawił się w stolicy Hiszpanii latem 2002 roku, strzelił dla Realu 97 goli. Dla porównania - kapitan zespołu, Raúl, zanotował o 32 trafienia mniej.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!