Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Baptista i Ramos po meczu

Piłkarze, o których podczas wczorajszego meczu było szczególnie głośno...

Sergio Ramos wywołał burzę w prasie hiszpańskiej po dość kontrowersyjnej sytuacji, z którą nie poradził sobie arbiter. Otóż zaczęło się od walki w pobliżu pola karnego pomiędzy Mejią, a Davidem Villą. Ten drugi domagał się faulu, ale sędzia puścił grę. Stojący w polu karnym Ramos chwycił piłkę w ręce, a kibice domagali się karnego, bowiem sędzia nie gwizdnął zagrania ręką. Ramos, uświadomiony przez kolegów puścił piłkę i kontynuował grę...

- Myślę, że wykonaliśmy wielką pracę, zostawiliśmy po sobie dobre wrażenie. Żal tego niewykorzystanego karnego, ale trzeba kontynuować robotę i myśleć o następnym meczu. Zdobycie gola w 90. minucie byłoby zasłużoną rekompensatą za trudy meczu. Nie udało się, ale to jest właśnie futbol. Trzeba walczyć o tę drugą pozycję. W tym meczu ani jedna, ani druga drużyna nie wiedziała, jak wykorzystać okazje.
Co do tamtej sytuacji [wspomnianej wyżej - dop. autor]: usłyszałem coś jakby gwizdek, nie wiem z której strony. Złapałem piłkę, co robię zawsze, by nie było nieporozumień, aż doszło do mnie, że to nie od sędziego wydobył się gwizd. Dzięki Bogu, sędzia nie zarządził karnego ani niczego takiego.
Naszym celem jest drugie miejsce, chociaż wciąż będziemy próbować zmniejszyć dystans do Barcelony.

Teraz wypowiedź chyba najlepszego zawodnika Królewskich we wczorajszym meczu. Baptista:

- Mieliśmy częściej piłkę, ale też pecha. Jednak jesteśmy zadowoleni z postępu, jaki poczyniliśmy. Mieliśmy więcej sytuacji niż gospodarze. Już niedługo wszystko zacznie nam wychodzić. Wciąż mamy możliwości, ale coraz częściej jesteśmy zależni od innych. Za każdym razem jest już trudniej, ale musimy zagrać przeciwko Barcelonie i to w tym meczu możemy wykorzystać szansę i zmniejszyć dystans.
Jeśli Katalończycy wygrają swój mecz to znowu nasze szanse się zmniejszą i będzie nam jeszcze trudniej.
Karny to karny, każdy może popełnić błąd. Mieliśmy pecha, ale najważniejsza jest drużyna. Valencia to świetna drużyna, mają dobrze zorganizowaną defensywę i ciężko trafić im gola.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!