Cicinho: Real Madryt musi wygrywać z każdym

Na obecną chwilę jesteś zawodnikiem podstawowego składu. Chcesz żeby dalej tak było?
Przybyłem pomóc drużynie i to właśnie robię. Pech chciał, że wskoczyłem do składu przez kontuzję Michela, ale wszyscy tworzymy drużynę i pracujemy dla całej grupy.

Chcesz dalej grać?
Piłkarz zawsze ćwiczy z nadzieją na grę. Jeśli nie zagram, nie będę zły. Jeśli jednak wyjdę na murawę, to mam nadzieję, że zagram dobrze.

Lopez Caro ceni Twoją grę w ofensywie, wciąż jednak musisz poprawić się w defensywie. Rozmawiałeś o tym z trenerem?
On zawsze z nami rozmawia. W ostatnich dniach nie rozmawiał ze mną, ale wcześniej w rozmowie kładł duży nacisk na ten temat. Zawsze akceptuje polecenia trenera.

Dziś poznacie rywala w Copa del Rey. Kogo preferujesz?
Na papierze Barcelona wydaje się trudniejszym rywalem. Jednak Real Madryt musi wygrywać z każdym. Nie mam żadnych preferencji, obojętne mi czy to będzie Barcelona czy Saragossa.

Zaskarbiłeś sobie uczucia kibiców Realu Madryt. Co mówią Ci ludzie na ulicy?
Fani przyjęli mnie dobrze. Po przejściu testów medycznych rozpoznawali mnie i zatrzymywali, by otrzymać autograf. Mam nadzieję, że będę grał dobrze i ludzie będą ze mnie zadowoleni.

Jakie wrażenia masz po miesiącu w Realu Madryt?
Od Realu Madryt zawsze oczekuje się najlepszych rzeczy. To czego chciałem po przybyciu to szybka adaptacja. Spore wrażenie wywarło na mnie wsparcie kolegów. Kiedy strzeliłem bramkę wszyscy żywo mi gratulowali.

Kto wywarł na Tobie największe wrażenie?
Chyba Guti, a także Robinho. I Roberto Carlos oczywiście. Wszyscy tutaj są świetnymi piłkarzami, zrobili na mnie wielkie wrażenie.

Twoja współpraca z Beckhamem wygląda bardzo dobrze.
Nie tylko z Beckhamem, ale z całą drużyną. W stosunku do wszystkich zachowuje się podobnie, wszyscy są ważni i od wszystkich dostaje wsparcie.

Gra w Realu Madryt z pewnością pomoże przy wyjeździe na Mistrzostwa Świata.
To bardzo ważne. Kiedy podpisywałem kontrakt z Realem Madryt, rozmawiałem z Parreirą. Pogratulował mi i zapewnił, że jeśli będę grał, to z pewnością rozważy umieszczenie mnie w kadrze na mistrzostwa.

Rywalizujesz o miejsce z Michelem Salgado, obaj chcecie grać, by znaleźć się w swoich reprezentacjach w Niemczech.
Rywalizujemy, ale mamy do siebie szacunek. Odkąd przybyłem robię to co robię i będę to robił nadal. Selekcjonerzy wiedzą jak gramy. To logiczne, że obaj chcielibyśmy grać w podstawowym składzie, ale zaakceptujemy decyzje trenera.

Zaskoczyły cię treningi Lopeza Caro?
To bardzo inteligentny trener. Uważam go za perfekcjonistę, dbającego o wszystkie szczególy. On pomaga nam, piłkarzom, a my pomagamy jemu. Naszym celem są zwycięstwa.

Możesz grać na lewej stronie za Roberto Carlosa?
Grywałem na tej pozycji, ale obecnie to raczej niemożliwe, gdyż są już na nią doskonali zawodnicy jak Roberto Carlos, a także Raúl Bravo. Generalnie moją pozycją jest boczna obrona. Oczywiście jeśli trener będzie chciał, to zagram na każdej innej pozycji.

Ronaldo wraca do składu. To dobra wiadomość?
Bardzo dobra. Nie chodzi tylko o nas, ale o strach u przeciwników. Jesteśmy z tego bardzo zadowoleni.