Advertisement
Menu
/ marca.com

Luxemburgo wciąż nietykalny

Jak długo Luxe utrzyma się na stanowisku?

W środowy wieczór Santiago Bernabéu dało upust swoim negatywnym emocjom, gwiżdżąc przeraźliwie. Gwizdy skierowane były głównie do trenera Królewskich, Vanderleia Luxemburgo. Gdy Madryt wygrywał, na trybunach było bardzo spokojnie, ale doprowadzenie do remisu przez Lyon dało pretekst do gwizdów. Klimat ten poczuł również prezydent Realu Madryt, Florentino Pérez, który tuż po meczu udał się do szatni Blancos, by porozmawiać ze szkoleniowcem.

Normalną rzeczą jest udanie się prezydenta do szatni swoich graczy, lecz zastanawiające jest ciągłe trzymanie strony Luxemburgo. Wczoraj Pérez, korzystając z okazji, uciął sobie 10 minutową pogawędkę, w której poparł aktualnego trenera Realu i potwierdził jego pozycję na stanowisku. O tym, czy Vanderlei Luxemburgo tak pewnie może się czuć na swojej pozycji, przekonamy się po niedzielnym meczu z Realem Sociedad San Sebastián.

Podczas rozmowy z prezydentem, trener usprawiedliwiał się ze zmiany Beckhama, motywując to bólem pleców Anglika. Powiedział także, że to sam reprezentant Anglii poprosił o zmianę, bo bóle, które już wcześniej przeszkadzały mu w treningach, okazały się zbyt silne. Beckham doznał kontuzji, a Luxe zadecydował, że zastąpi go Míchel Salgado, ten sam, który nie popisał się w grze defensywnej w meczu z Barceloną. Kibicom madridista nie spodobała się decyzja trenera, szczególnie, że na 15 minut przed końcem Luxe zdjął ofensywnego pomocnika, zastępując go obrońcą (Diogo mógłby zająć pozycję Anglika).

Madridistas byli wręcz rozwścieczeni decyzjami podejmowanymi przez Luxe i sposobem kierowania Królewskich. Kibice gwizdali w stronę Brazylijczyka pod każdym pretekstem. Sytuacja pogarszała się z minuty na minutę, pod koniec spotkania słychać było pierwsze okrzyki. Przeraźliwe "fuera, fuera, fuera!" dobitnie pokazuje, że Santiago Bernabéu ma już dość obecnego trenera.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!