Advertisement
Menu
/ uefa.com

Podsumowanie środowych meczów Ligi Mistrzów

Barcelona gromi na Camp Nou

Club Brugge – Rapid 3:2 (Portillo 9’, Balaban 25’, Verheyen 63’ – Kincl 1’, Hofmann 81’)
Piłkarze Club Brugge KV szybko otrząsnęli się po utraceniu gola już w pierwszej minucie i zdołali się wybić nawet na dwubramkowe prowadzenie. Choć na dziesięć minut przed końcem Hofmann zmniejszył rozmiary porażki wiedeńczyków, Belgowie i tak zapewnili sobie minimum trzecie miejsce w grupie. Portillo grał do 89. minuty.

Juventus – Bayern 2:1 (Trezeguet 62', 85' – Deisler 66')
W meczu dwóch wielkich drużyn przez ponad godzinę utrzymywał się wynik bezbramkowy. Dopiero w 62. minucie popisał się instynktem strzeleckim Trezeguet. Już cztery minuty później strzałem z rzutu wolnego popisał się Sebastian Deisler, a gdy większość obecnych na Delle Alpi myślała, że spotkanie zakończy się sprawiedliwym podziałem punktów, znów przypomniał o sobie Trezeguet, wbijając piłkę do bramki Bawarczyków po precyzyjnym podaniu Vieiry. W ostatniej minucie czerwoną kartką ukarany został Ibrahimović.

Arsenal – Sparta 3:0 (Henry 23', Van Persie 82', 86')
Piękny, podkręcony strzał Henry’ego w 23. minucie dał Kanonierom prowadzenie, którego nie oddali, choć Czesi mieli przynajmniej trzy wyśmienite okazje do wyrównania, a w samej końcówce zwycięstwo dwoma golami przypieczętował Robin van Persie. Arsenal bez większych problemów zapewnił sobie awans do fazy pucharowej.

Thun – Ajax 2:4 (Lustrinelli 56’, Adriano 74’ – Sneijder 27’, Anastasiou 63’, De Jong 90'+ 1', Boukhari 90'+ 3')
Bardzo emocjonujące spotkanie. Holendrzy dwukrotnie obejmowali prowadzenie, Szwajcarzy tyleż wyrównywali. Dopiero, gdy w doliczonym czasie gry gola zdobył De Jong, piłkarze Thun załamali się, co Ajax wykorzystał dla podwyższenia prowadzenia praktycznie w ostatnich sekundach.

Werder – Udinese 4:3 (Klose 15’, Baumann 24', Micoud 51', 67' – Di Natale 54', 57', Schulz 60' sam.)
Jeszcze bardziej emocjonujący mecz. Werder dominował praktycznie od pierwszej do ostatniej minuty, a dwubramkowe prowadzenie po pierwszej połowie było i tak łagodnym wyrokiem. Podwyższył je w 51. minucie Micoud i... dziewięć minut później było już 3:3, głównie dzięki wspaniałemu występowi Di Natale. Po kolejnych siedmiu minutach Micoud zdołał jednak wyrwać dla Werderu należne tej ekipie zwycięstwo.

Barcelona – Panathinaikos 5:0 (Van Bommel 1, Eto'o 14', 40', 65', Messi 34’)
Piękny mecz w wykonaniu Dumy Katalonii, która już w pierwszej minucie odebrała Wszechateńskim Koniczynkom nadzieję na powtórzenie bezbramkowego remisu sprzed dwóch tygodni. Olśniewająco zagrał Samuel Eto’o (hat-trick mówi sam za siebie), lepiej niż dobrze zaprezentowali się Messi i Ronaldinho, który o mało nie dołożył szóstego gola strzałem z rzutu wolnego. Barcelona potrzebuje tylko punktu, by zapewnić sobie pierwsze miejsce w grupie C. W ramach ciekawostki: jeszcze nigdy żadna grecka drużyna nie wywiozła z Camp Nou choćby punktu.

Benfica – Villarreal 0:1 (Senna 81’)
Dopiero w samej końcówce brazylijski pomocnik, Marcos Senna, zdobył jedynego gola meczu. Był to jednak piękny strzał z ponad trzydziestu metrów i w zupełności wystarczył, by Villarreal wywiózł z Estádio Da Luz bezcenne trzy punkty.

Lille – Manchester United 1:0 (Ačimovič 38’)
W meczach grupy D nie pada wiele goli – na razie wszystkiego było ich dziesięć. Jeden z nich to zdobyty w 38. minucie meczu na Stade de France gol Milenko Ačimoviča, pierwsza bramka Lille w Lidze Mistrzów, zdobyta w wyrównanym, zaciętym i obfitującym w ciekawe akcje spotkaniu z najsłynniejszym klubem Wysp Brytyjskich. Czerwony Diabły są obecnie na skutek tej porażki zagrożone sensacyjnym, ale jak najbardziej możliwym nieawansowaniem do drugiej rundy.

Eto’o przyjmuje zasłużone gratulacje od Ronaldinho (fot. uefa.com)

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!