Zidane nie zagra

Real Madryt przystąpi do meczu z Deportivo w mocno zdziesiątkowananym składzie. Do listy tych, którzy nie zagrają (Ronaldo, Baptista, Míchel Salgado, Gravesen i najprawdopodobniej Beckham) dołączył dziś Zinédine Zidane.

- Nadal odczuwa bóle i lekarze uznali, że nie może grać. Narzekał po treningu i zostanie w Madrycie, by pracować nad powrotem do swojej normalnej dyspozycji - poinformował Vanderlei Luxemburgo na konferencji prasowej.

U Zidane'a wystąpił nawrót kontuzji, której doznał 7. września w meczu reprezentacji Francji. Na nieszczęście wtedy spotkał go także drugi uraz, naderwanie mięśnia, przez co ostatecznie rehabilitacja zabrała aż 3 tygodnie.

Być może właśnie przez ten uraz Zidane nie wykorzystał rzutu karnego w meczu z Valencią, gdyż prawdopodobnie bał się jeszcze bardziej pogorszyć stan swojej kontuzji, strzelając lekko podkurczoną nogą, bez normalnego rozluźnienia wymaganego przy takich strzałach.

Fachowcy uważają, że wystarczająco długi odpoczynek jest fundamentalny w przypadku leczenia takich kontuzji, ale skomplikowana sytuacja, w jakiej znajdowała się parę tygodni temu reprezentacja Francji, zmusiła Zizou do gry po 90 minut w obu meczach eliminacji (1-1 ze Szwajcarią i 4-1 z Cyprem), pomimo tego, że uraz nie był jeszcze całkowicie wyleczony.

Powrót francuskiego geniusza do reprezentacji został przyjęty z wielkim entuzjazmem w jego rodzimym kraju, ale nie tylko tam. Arrigo Sacchi mówił, iż doskonale rozumie Zidane'a oraz że odbiera tę decyzję bardzo pozytywnie. Dla Zizou trening z rezerwowymi i drugim składem, podczas gdy jego koledzy w tym czasie bronili barw swojego kraju, nie był dobrym doświadczeniem. Mówił, iż czuje się niepotrzebny. Prawdopodobnie z tego właśnie powodu jego absencja w reprezentacji nie przekładała się na lepszą grę w barwach Królewskich.

Prawda jest taka, że Zidane jest genialnym piłkarzem, ale nie ma własnego prywatnego lekarza i nie jest tajemnicą, że podczas przygotowań do swoich pierwszych sezonów w Juventusie Francuz pracował więcej niż jego koledzy z drużyny. Z tego powodu dziś sam wymaga tak wiele od siebie na treningach i dlatego też Luxemburgo jest tak zadowolony z możliwości pracowania z nim.

Obecnie w Hiszpanii na dobre rozgorzała debata, czy Francuz powinien odpocząć, by wyleczyć kontuzję do końca, czy też, przeciwnie, musi grać w jak największej liczbie spotkań, by z powrotem wejść w rytm meczowy.

Luxemburgo przed sezonem zapewniał, iż Zizou zagra w około 30-40 spotkaniach. Na chwilę obecną brazylijski szkoleniowiec delegował go do gry w 5 meczach, tylko raz umieścił na ławce rezerwowych. Wątpliwym jest, by zrobił to w najbliższym czasie, gdyż zbliżają się kluczowe dla losów drużyny spotkania, a nie może on liczyć ani na Baptistę, ani na Ronaldo.

Francuski pomocnik zostanie teraz poddany fizjoterapii przez sztab medyczny Królewskich i będzie wypełniał specjalny plan, który ma na celu przywrócenie go do pełni sprawności. Cel jest taki sam jak w przypadku Michela Salgado - powrót na mecz Ligi Mistrzów z Rosenborgiem, który odbędzie się dokładnie za tydzień.

Listę powołanych na mecz uzupełnią Jurado, Javi García, Balboa, De la Red i Soldado.