Advertisement
Menu
/ marca.com

Załamany Bale

Zawodnik jest rozczarowany brakiem powołania

Gareth Bale nie wierzył w to, co widzi, gdy Zinédine Zidane ogłosił listę powołanych zawodników na dzisiejszy mecz z Villarrealem. Walijczyk zdaje sobie sprawę z tego, że jego relacje z trenerem nie są najlepsze, ale nigdy nie zakładał, że mógłby nie otrzymać powołania. Zwłaszcza teraz, gdy najlepszy strzelec zespołu, Karim Benzema, jest kontuzjowany. Jednak Zizou postanowił być nieugięty i fatalny występ walijskiego skrzydłowego z Rayo Vallecano oraz powrót Viníciusa Júniora utwierdziły go w przekonaniu, że będzie to słuszna decyzja.

Sam Bale na brak powołania miał zareagować smutkiem i rozczarowaniem. MARCA skontaktowała się w tej kwestii z otoczeniem zawodnika, które podkreśla, że nie ma tutaj mowy o zdenerwowaniu czy wkurzeniu, tylko właśnie wielkim smutku. Walijczyk jest załamany faktem, że Zidane już praktycznie bez ogródek po prostu wypycha go z klubu. Zarówno trener, jak i klub planują przyszły sezon bez walijskiego skrzydłowego, który nie potrafi zrozumieć, z czego wynika takie podejście do niego. Bale jest zdania, że jednak zapisał się w historii klubu, zdobywał ważne bramki w finałach Ligi Mistrzów i zasługuje na nieco inne traktowanie.

Walijczyk mimo wszystko wierzył w to, że w meczu z Villarrealem będzie miał szansę na to, aby ostatnie gwizdy Santiago Bernabéu zamienić na oklaski. Wie, że zdania Zidane'a już nie zmieni, ale z madridistas chciał się rozstać w dobrej atmosferze. Teraz przed własną publicznością będzie mógł zagrać tylko w ostatniej kolejce z Betisem. Jednak aby nie zmarnować tej okazji, będzie musiał się pilnować w wyjazdowym meczu z Realem Sociedad, gdyż jest o jedną żółtą kartkę od zawieszenia.

Zarówno Bale, jak i jego otoczenie wciąż utrzymują, że nie myślą o odejściu, ale fakty są takie, że dni zawodnika w Realu Madryt są już policzone. Zidane nie chce go widzieć w swoim zespole i w tej kwestii nie ustąpi nawet na krok. Teraz pozostaje, aby Walijczyk i klub doszli do pełnego porozumienia, jeśli chodzi o warunki odejścia. Łatwo jednak nie będzie, gdyż Bale'owi brakuje ofert... i chęci do współpracy.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!