Advertisement
Menu

Koszykarski Klasyk ponownie dla Barcelony

Słaby występ Realu Madryt

Koszykarze Realu Madryt nie zdołali odzyskać pozycji lidera. Przegrali z Barceloną po meczu, w którym byli dalecy od zaprezentowania swojej najlepszej wersji. Katalończycy wcale nie zagrali na wysokim poziomie, jednak byli skuteczniejsi i momentami potrafili włożyć więcej energii w konstruowanie akcji. W zespole Królewskich wielu zawodników zawiodło i zagrało słabo. Yusta zaliczył niemrawy występ, Tavares zbyt szybko popełniał faule i nieco ograniczył trenerowi możliwość rotacji, a Llull był nieskuteczny. Teraz trudno będzie o odzyskanie pierwszego miejsca w sezonie zasadniczym.

Real Madryt fatalnie rozpoczął mecz. Co prawda Llull trafił za trzy punkty, ale później Królewscy pozwolili Barcelonie na serię skutecznych ataków i szybko przewaga sięgnęła dziesięciu oczek. Wściekły Pablo Laso poprosił o czas i zarzucił podopiecznym grę zupełnie bez energii. Podziałało to motywująco, udało się dogonić Katalończyków i zakończyć pierwszą kwartę remisem. W drugiej części przez chwilę trwała wymiana ciosów, a później ponownie to goście odskoczyli, w dużej mierze dzięki serii celnych „trójek” Šmitsa i Heurtela. Real Madryt starał się jednak dotrzymywać kroku rywalom i różnica była niewielka. Równo z końcową syreną za trzy punkty trafił Kuric i na przerwę w nieco lepszych nastrojach schodziła Barcelona, prowadząc 45:40.

Po zmianie stron w dalszym ciągu przewaga Katalończyków się zwiększała i znów osiągnęła dziesięć punktów. Real Madryt cały czas musiał gonić, a w wielu momentach zawodziła skuteczność rzutów z dystansu. Ostatecznie udało się zmniejszyć nieco różnicę i zremisować trzecią kwartę, ale ciągle czegoś Królewskim brakowało. Pozostawała nadzieja, że madrytczycy obudzą się w trakcie ostatniej części spotkania. Remontady jednak nie było. Za każdym razem w kluczowym momencie Blancos albo byli nieskuteczni, albo się gubili. Barcelona natomiast solidnie punktowała i mimo kilku błędnych decyzji w końcówce, zakończyła mecz zwycięsko.

76 – Real Madryt (17+23+17+19): Causeur (2), Randolph (9), Tavares (2), Llull (13), Taylor (9), Campazzo (7), Ayón (10), Yusta (0), Carroll (15), Thompkins (7), Reyes (2).

82 – Barcelona Lassa (17+28+17+20): Ribas (2), Singleton (7), Heurtel (15), Claver (12), Tomić (6), Pangos (8), Blažič (0), Šmits (9), Oriola (10), Kuric (13).

Statystyki | Tabela

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!