Advertisement
Menu
/ uefa.com

Mecze Ligi Mistrzów

Dziś grały między innymi Manchester United, Barcelona i Juventus. Cała trójka wygrała swoje spotkania

GRUPA A
Bayern - Club Brugge 1:0
(Demichelis 32')
Niewiarygodnym wręcz brakiem skuteczności "popisali się" Bawarczycy, oddając łącznie dziesięć niecelnych strzałów i drużyna Jana Ceulemansa, w której zabrakło kilku podstawowych piłkarzy, mogła pokusić się o jakieś groźniejsze akcje w końcówce, gdy Bayern wyraźnie zwolnił. Belgowie dostosowali jednak tempo gry do przeciwnika i kibice w Monachium zobaczyli dziś tylko jednego gola. Javier Portillo grał od 68 minuty.

Juventus Turyn - SK Rapid Wiedeń 3:0 (Trezeguet 27', Mutu 82', Ibrahimovic 85')
Absolutna dominacja Starej Damy i w pełni zasłużone zwycięstwo. Rapidowi, w którym wyróżnił się właściwie tylko rezerwowy Axel Lawaree, pozostaje walka z klubem z Brugii o trzecie miejsce i awans (spadek?) do Pucharu UEFA. Marcin Adamski grał 90 minut.

GRUPA B
Ajax - Arsenal 1:2
(Rosenberg 71' - Ljungberg 2', PirÄ?s 69' karny)
Kanonierzy, choć bez najlepszych armat - Henry'ego i Bargkampa - zdobyli gola już w drugiej minucie, a stało się to po akcji eksperymentalnej, wymuszonej wspomnianymi absencjami, pary napastników Ljungberg-Reyes. Był to setna bramka Arsenalu w Champions League. Sto pierwszą ustrzelił PirÄ?s z rzutu karnego po faulu Vonka na Reyesie. Grający bez Sneijdera Ajax zdołał odpowiedzieć tylko jednym golem Markusa Rosenberga, choć wyśmienite okazje mieli też Galásek, Babel i De Jong.

Thun - Sparta 1:0 (Hodzic 89')
Wynik na swój sposób sensacyjny, bo chociaż zmierzyły się w tym meczu słabsze zespoły grupy B, to przecież FC Thun nie tak dawno grało w szwajcarskiej piątej lidze, gdy w tym samym czasie praska Sparta występowała w najbardziej elitarnych rozgrywkach klubowych Starego Kontynentu. Gol Selvera Hodzica w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry i niespodzianka gotowa.

GRUPA C
Panathinaikos FC - Werder Brema 2:1
(González 5' karny, Mantzios 8' - Klose 41')
Ośmiu minut potrzebowali na zdobycie dwóch goli piłkarze Wszechateńskich Koniczynek. Ezequiel González z rzutu karnego po faulu na Sandorze Troghelle oraz, po akcji tego właśnie piłkarza, strzał Mantziosa złamały Niemców. Co prawda kontaktowego gola zdobył jeszcze przed przerwą Klose, ale w drugiej połowie zdobycia kolejnej bramki byli jednak Grecy, zwłaszcza González, który trafił w poprzeczkę. Emmanuel Olisadebe nie grał.

Barcelona - Udinese 4:1 (Ronaldinho 13', 32', 90' karny, Deco 41' - Felipe 24')
Hat-trick Ronaldinho, który nie zagrał w ostatnim ligowym meczu przeciw Betisowi oraz bardzo dobry występ Messiego to chyba najgodniejsze wzmianki fakty dotyczące tego meczu. Dinho zdobył pierwszego gola z rzutu wolnego, drugiego z akcji po podaniu Eto'o, zaś trzeciego z rzutu karnego po faulu Felipe właśnie na Brazylijczyku. Czwartego gola dla Dumy Katalonii dołożył Deco, który - co warte uwagi - również nie grał przeciw Betisowi. Dodać należy, że po straceniu pierwszego gola Udniese potrafiło wyrównać. Dokonał tego wspomniany już Felipe, ale wyniki 1:1 utrzymał się tylko 8 minut, a wyrównać po raz drugi Włosi nie byli w stanie, tym bardziej, że od 49 minuty, gdy przegrywali już 1:3, musieli grać w dziesięciu, gdyż czerwoną kartką ukarany został portugalski pomocnik Vidigal.

GRUPA D
Manchester United - Benfica 2:1
(Giggs 9', Van Nistelrooy 85' - Simăo 59')
Bardzo wyrównany i zacięty mecz. Choć w pierwszej połowie padł tylko jeden gol, równie dobrze mogły paść co najmniej dwa więcej. Wyrównał w 59 minucie Simăo, ale piłkarze Czerwonych Diabłów dali swym portugalskim rywalom cenną lekcję opartą o przebrzmiały już frazes, iż gra się zawsze do ostatniej sekundy - dzięki ospałości obrońców Benfiki piłkę do ich bramki wbił niezawodny Van The Man.

LOSC Lille Métropole - Villarreal CF 0:0
Nic dodać, nic ująć, bezbramkowy remis mówi sam za siebie. Niemniej jednak powinny były paść gole, zwłaszcza w drugiej połowie. Szczególnie dobre okazje zmarnowali Figueroa i Peter Odemwingie, który trafił w poprzeczkę.

David Trezeguet z Gianluką Zambrottą oraz Ryan Giggs radują się ze zdobytych goli (fot.: uefa.com / Getty Images)

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!