Solari: Wierzę Casemiro, który mówi mi, że został draśnięty

Santiago Solari po ligowym meczu z Levante udzielił wywiadu telewizji Movistar+. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi trenera Realu Madryt z tej rozmowy.

– To był mecz pracy. Od wielu lat Real Madryt nie wygrywał z Levante. Wiedzieliśmy, że to bardzo szybka ekipa, która jest groźna w kontrach, jeśli tylko zostawisz jej jakieś miejsce. Pod tym względem uważam, że rozegraliśmy bardzo poważny mecz. Mogliśmy zdobyć więcej bramek, bo Vinícius miał sporo sytuacji w drugiej połowie i jakieś w pierwszej, które mogły dać nam więcej goli.

– Drugi karny? Uważam, że trenerzy mają ten problem, iż na boisku nie mają podstawionego tego monitora. Nie mamy żadnego odnośnika. Wierzę Casemiro, który mówi mi, że został klarownie draśnięty czy trafiony w kostkę. Nie mam wątpliwości, gdy mój zawodnik mówi mi coś takiego. Powiedziano mi też, że jest ujęcie, gdzie klarownie widać, jak korki trafiają w stopę Casemiro. Od tych sytuacji jest VAR.

– Wściekłość Bale'a? Oceniam go fenomenalnie. Bardzo spodobało mi się to, jak wszedł w mecz. Spodobał mi się jego gol na zwycięstwo, ale najbardziej podobało mi się jego nastawienie, jego bieganie i pomaganie drużynie. Oby wchodził tak w każde spotkanie. Sytuacja z Lucasem? Przykro mi, ale nie widziałem tego. Wy macie więcej par oczu na boisku i macie powtórki. W szatni wszyscy byli zadowoleni, bo wiedzieli, że Real dawno tu nie wygrał.

– Wielki tydzień? Nie mamy wątpliwości [przez ostatnie 2 mecze], w ogóle nie. Z Gironą w drugiej połowie zaliczyliśmy dołek i uciekły nam ważne punkty, ale dzisiaj wróciliśmy do wygrywania i zrobiliśmy to na trudnym terenie. Ja mam odwrotne zdanie, że jest z nami dobrze i poza Gironą mamy świetną serię. Podchodzimy do kolejnych spotkań z pełnym optymizmem i z pełnymi chęciami na rywalizowanie.

– Forma Messiego? Te oceny nie należą do nas. My zajmujemy się sobą.