Advertisement
Menu
/ as.com

Asensio zerka na prawo

Hiszpan może zacząć grać tam, gdzie lubi najbardziej

Marco Asensio wrócił po kontuzji z wielkimi chęciami do gry. Pokazał to już w ostatnią środę, gdy wszedł z ławki i rozstrzygnął losy meczu w Amsterdamie. Kolejny raz okazał się być kluczowym piłkarzem w Lidze Mistrzów, jak bywało też w ubiegłych sezonach. Jego aspiracje są jednak znacznie większe i zamierza odzyskać miejsce w wyjściowej jedenastce.

Dobry występ przeciwko Ajaxowi może otworzyć mu drzwi do składu. Hiszpan chciałby grać tam, gdzie czuje się najlepiej, czyli na prawej stronie. Błyskawiczny rozwój Viníciusa, który stał się niemal nietykalny, paradoksalnie może wyjść na korzyść Asensio. Brazylijczyk zawłaszczył sobie miejsce na lewej flance, a po drugiej stronie rywalizować muszą Bale, Lucas Vázquez i właśnie Asensio.

Od przybycia do Madrytu Asensio niemal zawsze operował po lewej stronie boiska, ale nie jest to jego ulubiona pozycja. W przeszłości zawsze grał na prawej stronie. Działo się tak w Mallorce, na wypożyczeniu w Espanyolu czy w niższych kategoriach wiekowych. Jednak Zidane wolał wystawiać go na lewej flance i tak samo robił też Lopetegui. Hiszpan rozegrał po tej stronie wiele wielkich meczów w barwach Los Blancos i choć zawsze zastrzegał w wywiadach, że liczy się dla niego po prostu sama gra, to sugerował również, iż preferuje występy po drugiej stronie.

Właśnie na tej prawym skrzydle rozegrał swój najlepszy mecz w ubiegłym roku, gdy w koszulce reprezentacji Hiszapnii strzelił dwa ładne gole Chorwatom, a do tego dołożył jeszcze asystę. Na prawej stronie może wykorzystywać jedną ze swoich największych zalet, jaką jest zejście do środka i uderzenie futbolówki lewą nogą.

Asensio chce odzyskać utracone miejsce w składzie, ale w końcu może zacząć grać tam, gdzie lubi najbardziej. Konkurencja jest duża, ponieważ Solari darzy Lucasa Vázqueza ogromnym zaufaniem, a trudno też posadzić na ławce Bale'a, gdy ten odzyskuje formę. Ale hiszpański atakujący nie zamierza się poddawać i jest gotów do walki.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!