Advertisement
Menu
/ as.com

Od pogromcy wielkich do outsidera

Girona w wielkim kryzysie

Girona przeżywa najgorsze chwile w tym sezonie. 2019 rok bardzo źle się dla niej zaczął. Katalończycy czekają w lidze na zwycięstwo od 25 listopada. Gdybyśmy chcieli wziąć pod uwagę jedynie spotkania rozgrywane od 1 stycznia – czyli sześć ostatnich kolejek – Girona byłaby na ostatnim miejscu w tabeli. Zanotowała dwa remisy (z Levante i Alavés), a poźniej czekała na nią równia pochyła – porażki z Betisem (2:3), Barceloną (0:2), Eibarem (0:3) i Huescą (0:2).

A przecież nie tak dawno ten sam zespół potrafił przeciwstawić się znacznie trudniejszym rywalom, i to na ich terenie. Remis na Wanda Metropolitano dał ekipie Eusebio Sacristána awans do ćwierćfinału Pucharu Króla, a na początku sezonu Girona potrafiła postawić się Barcelonie na Camp Nou (2:2). Zimą nie przeprowadzono tam rewolucji i trudno się dziwić. Katalończycy byli na dziewiątym miejscu w tabeli, a przewaga nad strefą spadkową wynosiła jedynie dwa oczka mniej niż strata do miejsca premiowanego awansem do Ligi Mistrzów. Pozsyskali jedynie Raúla Garcíę Carnero.

Powiewem optymizmu dla kibiców Girony mobłyby być starcia z wielkimi. Dobre występy w Madrycie i Barcelonie mogłyby sugerować, że na Santiago Bernabéu wróci zespół, który potrafi zatrzymać teoretycznie lepszych przeciwników. Bezpośrednie starcia pomiędzy Realem Madryt a Gironą w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy wyglądają bardzo niekorzystnie dla Los Blanquivermells.

Królewscy wygrali wszystkie cztery starcia, a w trzech przypadkach zdobyli co najmniej cztery bramki. Ekipa Zidane'a w marcu pokonała Gironę 6:3, później Real poradził sobie z nią z Lopeteguim na ławce i wygrał na Montilivi 4:1. Już za kadencji Santiago Solariego Los Blancos mierzyli się z Katalończykami w Pucharze Króla, ale bez większych problemów awansowali do półfinału tych rozgrywek (4:2 i 3:1).

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!