Advertisement
Menu

Przed meczem Espanyol - Real Madryt

<small>3. kolejka Primera División, niedziela, 19:00</small><br /> Dok&#322;adnie rok temu, 18...

3. kolejka Primera División, niedziela, 19:00
Dokładnie rok temu, 18 września, Real Madryt grał właśnie z Espanyolem na wyjeździe, wtedy też trzy dni wcześniej, Królewscy przegrali mecz Ligi Mistrzów aż 3:0. Nie muszę przypominać, że po porażce 1:0 na Montjuïc José Antonio Camacho zrezygnował z posady trenera. Tym razem się to raczej nie powtórzy, ale jeśli Real Madryt nie wygra w niedzielę, Luxemburgo i tak będzie w niewesołej sytuacji. Jego szczęście, że Espanyol przystąpi do tego spotkania bardzo poważnie osłabiony.

Trener Espanyolu, Miguel Ã?ngel Lotina, ma spory orzech do zgryzienia - nie może skorzystać z usług czterech piłkarzy podstawowego składu. Są to kontuzjowani Pochettino, Zabaleta i Tamudo oraz wypożyczony z Realu Madryt Juanfran. Wychowanek Królewskich co prawda mógłby zagrać w niedzielnym meczu, ale wtedy Espanyol musiałby wpłacić do madryckiej kasy 150 000 euro. W drużynie z Barcelony nie brak jednak innych gwiazd. Największą z nich jest były piłkarz FC Barcelony, reżyser gry Espanyolu - Iván de la Peña. Warto zwrócić również uwagę na kameruńskiego bramkarza Kameniego, który ma dopiero 21 lat, a na swoim koncie tytuł Mistrza Olimpijskiego i Mistrza Afryki - tego lata, biło się o niego wiele klubów, jednak zdecydował się pozostać w Barcelonie. Mimo tego, że nie zagra Juanfran, nie zabraknie madryckiego akcentu - na ataku zagra Luis García, wychowanek Królewskich, który już swego czasu, grając w Murcii, pogrążył Real Madryt. Trudno powiedzieć coś więcej o formie piłkarzy Espanyolu, w pierwszej kolejce ulegli u siebie z Getafe, by następnie wygrać na wyjeździe z Malagą, a w ostatni czwartek zremisowali w Pucharze UEFA 1:1 z Teplicami. Tak więc faworyta niedzielnego spotkania wskazać trudno.

W Madrycie natomiast trwa nagonka na Vanderleia Luxemburgo, a w szczególności na jego taktykę, nazywaną 'magicznym kwadratem'. A wszystko dlatego, że brazylijska magia nie chce działać na drużyny z Hiszpanii, jak i reszty Europy. Luxe jest jednak w swoim działaniu konsekwentny i z Espanyolem zagramy tradycyjnym już ustawieniem, tyle, że jako jedyny defensywny pomocnik zagra Pablo García, a nie Gravesen. Na lewej pomocy, za kontuzjowanego Zidane'a, zagra Raúl. Atak będzie stanowić Brazylijska para Ronaldo, Robinho. W jedenastce znajdzie się również miejsce dla Sergio Ramosa. Reszta składu podstawowego pozostanie bez zmian. Na ławce rezerwowych zabraknie natomiast drugiego bramkarza, Diego Lopeza, który nabawił się kontuzji palca na treningu, interweniując po strzale Gutiego. Jego miejsce zajmie drugi bramkarz Castilli - Codina.
Co ciekawe Królewscy przybyli do Barcelony spóźnieni z powodu awarii samolotu - wygląda więc na to, że wszystko sprzysięga się przeciwko nim. Może jednak tym razem zagrają wreszcie piękny, galaktyczny futbol.

Prawdopodobne składy:
Espanyol Barcelona: Kameni; Armando Sá, Lopo, Jarque, David García; Domi, Eduardo Costa, Ito, Coro, De la Peña; Luis García
Real Madryt: Casillas; Salgado, Helguera, Sergio Ramos, Roberto Carlos; Raúl, Pablo García, Baptista, Beckham; Robinho, Ronaldo
Stadion: Montjuïc
Sędzia: Rodríguez Santiago

W trakcie spotkania tradycyjnie zapraszamy na relację live oraz na kanał irc #realmadrid w sieci Polnet.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!