Gol i asysta Cristiano, dobry mecz Jamesa [VIDEO]

W ubiegłym tygodniu większość zawodników, którzy swoją niedawną przeszłość wiążą z Realem Madryt, wybiegło na boisko w barwach swoich nowych ekip. Znów znakomicie zaprezentował się Cristiano, notując udział przy wszystkich golach Juventusu. Z dobrej strony pokazał się również James. Jak radzili sobie pozostali?

Wypożyczeni
Achraf Hakimi (Borussia Dortmund)
Borussia ma za sobą z jednej strony bardzo dobry mecz, a z drugiej bardzo nieudany. Podopieczni Favre'a strzelili trzy gole, ale w ostatnim kwadransie dali sobie w żałosny sposób wbić również trzy, tracąc punkty na własnym stadionie przeciwko Hoffenheim. Achraf zagrał jednak bardzo dobre spotkanie, choć pod koniec frustracja niemal z niego buchała, zresztą jak z każdego piłkarza BVB. Marokańczyk był niemal nie do przejścia, a do tego pokazał się dobrze w ofensywie. Wygrał pięć indywidualnych pojedynków i miał aż 88% skuteczności podań. Dobry występ Achrafa.
Ocena WhoScored: 8,0/10

Andrij Łunin (Leganés)
Ukrainiec nadal nie gra w barwach Ogórków i w tradycyjnie zanotował 0 minut na hiszpańskich boiskach. Leganés grało z Realem Betis i wygrało 3:0.

Borja Mayoral (Levante)
W potyczce z Deportivo Alavés usiadł na ławce rezerwowych, ale w 67. minucie trener wreszcie wpuścił go na boisko. Rywal prowadził wtedy 1:0, a napastnik nie zrobił zbyt wiele, by odrobić straty. Zaledwie kilka razy był przy piłce, jednak nie było z niego większego pożytku. Dwa podania celne, dwa niecelne, jeden nieudany drybling, jeden raz faulowany. Przeciwnik dorzucił jeszcze drugie trafienie i ostatecznie wygrał 2:0.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 7,7/10

James Rodríguez (Bayern Monachium)
W środę Bayern mierzył się z Herthą w trzeciej rundzie Pucharu Niemiec i wygrał 3:2 po bardzo emocjonującym starciu. James spędził na boisku aż 119 minut, włącznie z dogrywką i był siłą napędową dla kolejnych ataków Bayernu, wraz z Comanem i Gnabrym. Dobry mecz Jamesa, który choć kończył go bez gola ani asysty, wydatnie pomógł zespołowi w awansie do kolejnej rundy.

W weekend wreszcie mogliśmy oglądać bardzo dobry mecz Kolumbijczyka w Bundeslidze. Był aktywny, pokazywał się do gry i świetnie rozdawał piłki. Co prawda nie czarował dryblingami, ale poświęcał się dla zespołu i to on obsłużył Lewandowskiego przy golu, który pozwolił Bayernowi odzyskać prowadzenie. To głównie dzięki niemu Bawarczycy pokonali Schalke 3:1.
Ocena WhoScored: 8,5/10

Mateo Kovačić (Chelsea)
Ponownie zabrakło dla niego miejsca w wyjściowym składzie, jednak mogło mu to wyjść na dobre, ponieważ w pierwszej połowie Chelsea straciła z Manchesterem City aż cztery gole. Mateo pojawił się na murawie w 52. minucie, ale nie okazał się zbawcą londyńczyków. Przez niemal całą połowę zaliczył tylko dziewiętnaście kontaktów z piłką. Występ do zapomnienia, chociaż o to nie będzie łatwo, ponieważ Chelsea przegrała aż 0:6.
Ocena WhoScored: 6,1/10

Lucas Silva (Cruzeiro)
W środku tygodnia Cruzeiro grało z Tupynambás w Campeonato Mineiro. Lucas całe spotkanie spędził na ławce rezerwowych, a jego ekipa wygrała 3:0, zachowując pozycję wicelidera.

Martin Ødegaard (Vitesse)
Jeden ze słabszych występów Norwega w ostatnim czasie. Vitesse przegrało z Groningen 1:2 i ma już na koncie cztery mecze bez zwycięstwa. Martin zakończył spotkanie bez żadnego kluczowego podania, co dawno mu się nie przytrafiło. Zaliczył za to sporo strat i oddał tylko jeden strzał.
Ocena WhoScored: 6,5/10

Óscar Rodríguez (Leganés)
Jego drużyna zagrała znakomity mecz z Realem Betis i pokonała faworyta 3:0. Óscar zaliczył asystę przy drugim trafieniu Youssefa En-Nesyriego. Marokańczyk zakończył zresztą mecz z hat-trickiem. Wypożyczony z Realu Madryt pomocnik zanotował za to dobry występ, choć to Betis przeważał przez większość spotkania. 20-latek sporo walczył w obronie i dorzucił z przodu coś ekstra.
Ocena Marki: 2/3
Ocena Asa: 2/3
Ocena WhoScored: 7,7/10

Raúl de Tomás (Rayo Vallecano)
Tym razem nie wyróżnił się niczym szczególnym, a jego drużyna przegrała na wyjeździe z Espanyolem 1:2. Oddał tylko jeden celny strzał, jednak dość rzadko był przy piłce, a obrońcy Los Pericos nieźle radzili sobie z nim i jego kolegami. To nie był jego wieczór na Estadi Cornellà-El Prat.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 2/3
Ocena WhoScored: 6,5/10

Rodrygo (Santos)
Na Copa América zostało rozegrane młodzieżowe Superclásico między Brazylią i Argentyną. Rodrygo i spółka o nic już tak naprawdę na tym turnieju nie walczyli, a dla Argentyńczyków stawką mogło być nawet mistrzostwo. Młodzi Brazylijczycy postawili jednak twarde warunki i wygrali 1:0 po bramce Lincolna z rzutu karnego, odbierając swoim rywalom szanse na tytuł, który ostatecznie trafił w ręce Ekwadorczyków. Rodrygo na boisku spędził pełne 90 minut i choć mógł tradycyjnie imponować dryblingami, to nie wyróżnił się niesamowicie. Dość często wikłał się w głupie pojedynki i tracił piłkę, choć techniką wciąż zachwyca. Tutaj możecie obejrzeć skrót jego występu.

Theo Hernández (Real Sociedad)
Zaczął w pierwszym składzie Realu Sociedad, który na wyjeździe mierzył się z Valencią. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, a Theo grał dobre spotkanie. Jego zespół był częściej przy piłce, ale to akcje Nietoperzy były groźniejsze. Z trzech podań kluczowych całej drużyny autorem dwóch był właśnie lewy obrońca. Zanotował też najwięcej udanych dryblingów (4). Zanotował udany występ, a jego drużyna mogła być zadowolona z wyniku.
Ocena Marki: 2/3
Ocena Asa: 2/3
Ocena WhoScored: 7,9/10

Odeszli w ciągu ostatnich 12 miesięcy
Fábio Coentrão (Rio Ave)
Wrócił już do treningów z grupą, jednak ciągle było za wcześnie na powrót do gry. Rio Ave pokonało na wyjeździe Portimonense 1:0, a rywale kończyli mecz w ósemkę.

Cristiano Ronaldo (Juventus)
Kolejny znakomity występ Portugalczyka. W starciu z Sassuolo miał udział przy wszystkich golach. Najpierw po jego strzale bramkarz odbił piłkę wprost pod nogi Khediry, który otworzył wynik meczu. Następnie sam wpisał się na listę strzelców, wykorzystując dośrodkowanie Pjanicia z rzutu rożnego. Wreszcie na koniec asystował przy golu Cana. Kompletny mecz w jego wykonaniu. Dalej pozostaje liderem klasyfikacji strzelców z dorobkiem osiemnastu bramek.
Ocena WhoScored: 9,1/10

Kiko Casilla (Leeds United) Kolejny tydzień, kolejny mecz Casilli i kolejny wpuszczony gol. Tym razem Leeds mierzyło się na wyjeździe z Middlesbrough i spotkanie to zakończyło się remisem 1:1. Goście remis uratowali w 10. minucie doliczonego czasu gry, więc bardzo szczęśliwie wyrwali z trudnego terenu punkt. Kiko nie spisał się za dobrze, ale nie miał też zbyt wielu okazji do popisania się, bo podopieczni Pulisa oddali zaledwie trzy celne strzały.
Ocena WhoScored: 6,4/10