Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Wywiad z Robinho

Najlepszy na początku sezonu piłkarz Królewskich broni swojego trenera

Filigranowy napastnik jest największą sensacją początkowego etapu sezonu 2005/2006. Brazylijczyk już w swych pierwszych meczach udowodnił, że ma papiery na grę dla Realu. Robson stanął w obronie swojego rodaka, Luxemburgo; twierdzi, że obecny system gry Realu jest dobry, ale potrzebuje czasu żeby funkcjonować w pełni prawidłowo. Robinho nie idzie śladem Ronaldo i nie wyznacza sobie konkretnej ilości goli do zdobycia w tym sezonie, w zamian za to obiecuje pełne zaangażowanie i ofiarną pomoc drużynie, aby ta mogła zdobywać tytuły. Zapraszam do zapoznania się z pełną treścią wywiadu.


Zapewne jesteś rozczarowany początkiem sezonu?
Zadebiutowałem w zwycięskim dla Królewskich meczu z Cádiz, niestety później przytrafiły się nam dwie bolesne porażki. Rozgrywki dopiero się zaczęły, łatwo nie będzie ale Real Madryt jest przygotowany do realizacji przedsezonowych założeń.

Fani spodziewali się, że będziesz miał problemy z adaptacją, ale ujrzeli Robinho grającego na naprawdę wysokim poziomie.
Jestem gotowy do wzięcia na siebie odpowiedzialności. Oczywiście, gra w Realu jest bardzo trudnym zadaniem, ale zawsze staram się trzymać poziom.

System gry, preferowany przez Luxemburgo, jest coraz mocniej krytykowany. Potrafisz się w nim znaleźć?
Vanderlei zachowuje spokój. Zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji, ale jednocześnie jest przekonany, że w końcu zaczniemy grać dobrze. Przecież sezon dopiero się zaczął, z całą pewnością w najbliższych meczach będą widoczne postępy w grze naszej drużyny. Wykonujemy polecenia naszego trenera, ponieważ Luxemburgo wierzy, iż wybrał optymalny system.

Jak się układa twoja współpraca z Raulem?
Nasz kapitan jest świetnym piłkarzem i już nieźle rozumiemy się na boisku, jednak, jak wiadomo, doskonalenie naszej współpracy wymaga czasu.

Jak ci się gra z obrońcami występującymi w Primera División w porównaniu do defensorów, z którymi radziłeś sobie w Brazylii?
Hiszpańscy obrońcy są silni i utalentowani, ale jestem przekonany, że dam sobie z nimi radę.

Coraz głośniej mówi się o kryzysie w twoim zespole...
Nie przesadzajmy, to dopiero początek sezonu, do którego drużyna jest odpowiednio przygotowana. Mamy świetnych piłkarzy i będziemy nieustannie dążyć do zdobywania kolejnych sukcesów.

Niedawno Vanderlei, chcąc uchronić cię przed nadmierną presją ze strony mediów, powiedział że "Real Madryt to nie tylko Robinho".
I miał całkowitą rację. Jesteśmy drużyną - kiedy wygrywamy, wygrywamy razem. Tak samo jest w przypadku porażki.

Jak oceniasz pierwszy miesiąc w Madrycie?
Bardzo pozytywnie. Jestem bardzo szczęśliwy mając sposobność występowania w drużynie o tak wspaniałej historii. Mam zamiar przełożyć swoją radość na grę i w ten sposób pomóc Królewskim zajść jak najdalej.

Co sądzisz o obecnym stylu gry, narzuconym zespołowi przez trenera?
Luxe wiele już wygrał stosując ten system. Dopiero zaczynamy. Kiedy już przywykniemy do tego systemu, będziemy grać coraz lepiej.

Jaka atmosfera panuje w szatni Realu po dwóch porażkach z rzędu?
Porażka zawsze boli, musimy jednak zdawać sobie sprawę z faktu, że nie da się wygrywać wszystkich meczów.

Co sądzisz o kolegach z zespołu?
Są wspaniałymi piłkarzami i grają w Realu, bo na to zasłużyli. Mam nadzieję, że będę w stanie wesprzeć drużynę swoją grą.

Wolisz grać jako cofnięty czy wysunięty napastnik?
To zależy od taktyki, jaką wybierze trener. Nie mam swojej ulubionej pozycji na boisku. W Brazylii byłem bardziej wysunięty, ale jeśli zajdzie taka potrzeba - mogę cofnąć się przed pole karne. Jestem gotowy do gry na każdej pozycji.

Co wiesz o Espanyolu?
Wiem, że to dobry zespół, który będzie chciał pokazać się przed własną publicznością. Ale my, mimo szacunku dla rywali, jedziemy tam po zwycięstwo.

Kiedy Ronaldo przybył do Realu, był zaskoczony klasą prezentowaną przez J. M. Gutierreza. Kogo ty byś wyróżnił?
Wszyscy są wspaniali : Raúl, Zidane, Beckham, Casillas... Każdy z nich godnie reprezentuje Królewskich.

Ronaldo obiecał 35 goli. Ile obieca Robinho?
Dla mnie strzelanie goli nie jest najważniejsze. Chcę pomóc drużynie w osiąganiu sukcesów.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!