Vinícius i Benzema – zabójczy duet

Z każdym kolejnym spotkaniem widzimy, jak w Realu Madryt tworzy się nowy duet. Kreuje go jeden weteran, Karim Benzema, który przeżywa najlepszy moment od chwili, gdy został zawodnikiem Realu Madryt, a także nowicjusz, Vinícius Júnior. Francuz odgrywa w tym sezonie rolę, której być może nawet on sam się nie spodziewał.

Małe połączenie między Karimem i Vinim opiera się na piłkarskim talencie. Obaj przemawiają na boisku w tym samym języku i przynosi to pozytywne efekty. Kiedy Francuz ucieka na lewą stronę, Brazylijczyk zajmuje na murawie jego pozycję, a to daje korzyści Królewskim. W ten sposób padł przedwczoraj drugi gol dla Królewskich. Vinícius dograł piłkę do Benzemy, a ten strzałem w długi róg pokonał Gorkę.

W trzech ostatnich meczach było to trzecie dogranie piłki przez Viníciusa do Benzemy, które dało Los Blancos gola. W tej chwili uczeń pracuje na rzecz mistrza, który w tej części sezonu po raz pierwszy przypomina goleadora z prawdziwego zdarzenia. Gdy odchodził Cristiano, wszyscy skupili swój wzrok na Bale'u, ale to Karim stał się liderem, który prowadzi Królewskich do kolejnych zwycięstw, prezentując przy tym wyborną formę.

Dla Viníciusa kolejny występ w wyjściowej jedenastce stał się jedynie impulsem do dalszej pracy. Bale i Asensio są już gotowi do gry, a mimo to Solari wolał kolejny raz postawić na młodego Brazylijczyka. Prawdą jest, że był to mecz Pucharu Króla, gdzie teoretycznie grają zmiennicy, a po pierwszym spotkaniu Królewscy mieli wypracowaną przewagę. Ale prawdą jest też to, że efektywność Viníciusa była większa od tej, którą prezentują zawodnicy, z jakimi musi rywalizować o miejsce w składzie. I nie jest to już żadna nowość, ani niespodzianka.