Advertisement
Menu
/ marca.com

Talizman Lucas

Galisyjczyk coraz ważniejszy dla drużyny

W blasku reflektorów znajdują się inni, w ostatnim czasie zwłaszcza Vinícius, podczas gdy on pozostaje wierny swojemu planowi. Lucas Vázquez po raz kolejny stanął na wysokości zadania, które polega na stawianiu czoła przeciwnościom, bieganiu i byciu decydującym na ostatnich metrach. Galisyjczyk pokazuje, że Solari nie myli się stawiając na niego w pierwszym składzie. Gol Lucasa z Gironą stanowi dobitny dowód na to, że wychowanek daje coś więcej niż ciężką pracę i robienie wiatru na skrzydle.

Pod wodzą Solariego Vázquez przegapił zaledwie cztery mecze, z czego dziwnym trafem w dwóch Królewscy schodzili z boiska pokonani. Mowa o starciach z Eibarem oraz CSKA u siebie. Pozostałe dwie potyczki to rewanż z Melillą w Copa del Rey oraz wyjazdowy mecz z Betisem, gdy atakujący był zawieszony za czerwoną kartkę z Realem Sociedad. By pozostać do końca uczciwym, trzeba jednak wspomnieć, że brał już udział w zakończonym poważnym potknięciem rewanżowym starciu z Leganés.

Wydaje się, że Lucas osiągnął formę, która pozwala mu w pełni wykorzystywać swoją energię w zapełnianiu wolnych przestrzeni i stwarzaniu zagrożenia z przodu. Jego zrozumienie czy to z Carvajalem czy też z Odriozolą jest zupełne. Największym beneficjentem jego podań jest natomiast Karim Benzema – Francuz zdobył po podaniach Vázqueza dwie bramki.

Lucas w białej koszulce rozegrał już 164 oficjalne mecze, w których zdobył 20 goli oraz zanotował 43 asysty. Do klubu wracał trochę jako zapchajdziura w dobrej cenie, ale od tamtego momentu zdążył stać się kimś zdecydowanie więcej niż graczem numer 12. W wielu spotkaniach dostaje szansę od pierwszej minuty, zwłaszcza u Solariego. Pojechał także z reprezentacją Hiszpanii na mistrzostwa Europy oraz mundial.

Na turniej w Rosji powołał go Julen Lopetegui. Co ciekawe w Realu pod rządami Baska Lucas tylko dwa razy meldował się na murawie od początku. Solari natomiast zaczął stawiać na Vázqueza w pierwszym składzie od swojego drugiego meczu (z Valladolidem pojawił się jeszcze z ławki). Od tamtej pory skrzydłowy zaliczył 16 spotkań, zdobywając w nich 4 gole we wszystkich rozgrywkach. Z każdym kolejnym meczem jego rola staje się zaś coraz ważniejsza.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!