Advertisement
Menu

„Real i Solari naruszają wolność słowa”

O problemie między trenerem a dziennikarzem <i>Ondy Cero</i>

„Edu, nie chciałem cię podłamywać, ale wiedziałem, że ci nie odpowie. Obraził się na twoje pytanie o to, czy przy swoich wynikach czuje się wciąż zdolnym do prowadzenia Realu Madryt. Przypomnijmy tutaj, że gdy Real zwalniał Lopeteguiego, w komunikacie przekazał, że przy tych zawodnikach gra i pozycja w tabeli nie są odpowiednie. Dali tym samym do zrozumienia, że nie uznają Lopeteguiego za zdolnego do prowadzenia pierwszego zespołu. Jeśli jesteś trenerem, to pytanie Edu Pidala po porażce z Sociedadem może wydawać ci się niestosowne, ale to pytanie. Przejście od tego do „ten gość więcej nie zada pytania” jest naruszeniem wolności słowa. To robią Real i Solari. Mówię to wprost i klarownie. Mam nadzieję, że to się nie powtórzy”, te słowa w nocnym programie El Transistor w radiu Onda Cero wypowiedział jego dyrektor i prowadzący José Ramón de la Morena. O co konkretnie chodzi w tej sytuacji i jakie jest jej podłoże?

Jak powiedział dziennikarz, po meczu z Sociedadem na konferencji prasowej Edu Pidal, dziennikarz Ondy Cero zajmujący się Realem Madryt, zadał Santiago Solariemu następujące pytanie [publikujemy także odpowiedź trener]:
Z panem na ławce rozegrano 8 ligowych meczów i Real pozostaje poza miejscami dającymi Ligę Mistrzów. Dzisiaj jesteście na piątej pozycji. Czy pan uważa, że zasługuje na dalsze prowadzenie Realu Madryt?
Będziemy rywalizować, by wygrać kolejny mecz.

Oznaki oburzenia czy niezadowolenia Solariego i klubu na to pytanie otrzymaliśmy na wtorkowej konferencji przed wczorajszym pucharowym starciem z Leganés. Chociaż to spotkanie z dziennikarzami w czasie rzeczywistym trwało zaledwie 10 minut, co jest raczej niższą wartością w tego typu sytuacjach [zazwyczaj konferencje przedmeczowe trwają od 12 do 15 minut], to Pidalowi nie pozwolono na zadanie pytania, jakie miał przygotowane. Konferencje w Realu Madryt odbywają się tak, że obok szkoleniowca bądź zawodnika siada oficer prasowy, który wskazuje dwóm pomocnikom z sali, komu mają podać mikrofon. Pidal w nocy z wtorku na środę opowiadał, że to dla niego pierwsza taka sytuacja na konferencji w tym sezonie, bo zawsze dostawał mikrofon i prawo głosu. We wtorek chociaż był chętny i chociaż konferencja trwała krótko, tego prawa nie otrzymał, co jednoznacznie uznano w redakcji rozgłośni za odwet za jego pytanie po spotkaniu ligowym.

Po meczu z Leganés dziennikarz otrzymał prawo głosu, formułując pytanie o Isco. Solari zbył go stwierdzeniem o dobrym meczu i chociaż niektórzy twierdzili, że jego reakcja dotyczyła problemów z Isco, to tym razem raczej bardziej chodziło o problemy z Edu Pidalem:
Mówi pan, że ciężko jest tworzyć skład, ale macie wiele kontuzji, a i tak dał pan odpocząć podstawowym Marcelo czy Carvajalowi. Dlaczego nie skorzystał pan też w tym przypadku z Isco, który jest u pana jednym z wyraźnych zmienników?
Uważam, że dzisiaj rozegraliśmy bardzo dobry mecz.
[pytanie i odpowiedź z tej konferencji można obejrzeć tutaj - dokładnie od 5:53]

Sam dziennikarz skomentował całą sytuację ostatniej nocy w El Transistorze na koniec sekcji dotyczącej meczu Królewskich: „Kończy się pierwsza runda, Real jest piąty, traci 10 punktów do lidera i znajduje się poza miejscami dającymi grę w Lidze Mistrzów. Nie patrzę na komunikat, o jakim przypomniałeś dotyczący zwolnienia Lopeteguiego. To pytanie czy czuje się zdolny dalej prowadzić Real Madryt może wydawać się mu niewygodne, ale na pewno nie zabrakło w nim szacunku, tym bardziej jeśli mamy do czynienia z osobą pojawiającą się prze dziennikarzami. Ja szczerze tego nie rozumiem, ale pozostaje to zaakceptować. […] Będziemy pytać dalej. Dla mnie większym brakiem szacunku jest to, że on nie odpowiada na pytanie, które zadaję, ale każdy robi, co chce…".

Od dzisiaj w zapisach z konferencji prasowych będziemy oznaczać pytania zadane przez Edu Pidala, jak robimy to z Antónem Meaną z radia SER, w którego przypadku chodzi o czyste antimadridismo i chęć do ciągłego prowokowania. Co ciekawe, w radiu w trakcie debaty nad sytuacją Pidala w sali prasowej, José Ramón de la Morena przekazał, że według jego informacji dział prasowy Królewskich przeanalizował wszystkie pytania dziennikarza do Solariego, a sprawa doszła nawet do samego prezesa, z którym prowadzący El Transistora ma dosyć dobre stosunki.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!