Advertisement
Menu
/ as.com

Pellegrino: Od pierwszej kolejki pojawiały się błędy VAR-u

Konferencja prasowa szkoleniowca Leganés

Trener Leganés wziął udział w konferencji prasowej przed meczem z Realem Madryt. Mówił między innymi o sytuacji Łunina i odpowiadał na pytania dotyczące VAR-u.

Dwumecz w Pucharze Króla nadchodzi w dobrym momencie przez słabą formę Realu Madryt?
Oczywiście wszystko, co dzieje się wokół wielkiego klubu, jest bardziej medialne. Prawie zawsze to, co robią przeciwnicy zależy od tego, co my robimy, nie patrząc na ich dyspozycję. Rywalizacja z wielkimi, którzy przechodzą trudne chwile, jest jeszcze bardziej skomplikowana. Z tego powodu nie będę nic prognozował. My tylko się przygotowujemy. Wszystko będzie zależało od nas, od tego jak bardzo utrudnimy sytuację Realowi Madryt i od naszej postawy na ich stadionie. Równanie jest proste, bazując na tym, co zrobi Leganés na ich boisku, sytuacja Realu Madryt będzie lepsza lub gorsza.

Wypowiedzi zawodników Realu Madryt na temat VAR-u mogą wpłynąć na sędziego?
Ja od pierwszej kolejki pamiętam akcje VAR-u, błędy i kontrowersje, które się pojawiały. Podobałoby mi się, gdyby traktowano tak samo akcję Hueski, Villarrealu, Leganés, Barcelony, Athleticu czy Celty… Teraz wydaje się, że chodzi o interpretację sytuacji z meczu Realu Madryt. Jako trener uważam, że wszystkie akcje powinny być traktowane tak samo. Od pierwszej kolejki pojawiały się sytuacje, które miały wpływ na wynik.

Zmienił pan swoją opinię odnośnie VAR-u?
Jestem za VAR-em. Może nam pomóc. To narzędzie stworzone do pomagania nam. Nam czasami szkodzono, a czasem pomagano, tak jak prawie wszystkim. Kiedy coś takiego cię dotyka, to jest skomplikowane. Trudno jest zachować racjonalizm, analizować to… na poziomie emocjonalnym jesteś dotknięty. Nam przytrafiło się wiele rzeczy. Trudno analizować wszystko w kontekście LaLigi. Według mnie Hiszpania ma dobrych arbitrów, dobrych profesjonalistów, a błędy popełniamy wszyscy. Co dziesięć kolejek zawsze są sytuacje kontrowersyjne. Ja chciałbym, żeby we wszystkich kolejkach takie same sytuacje były traktowane tak samo.

Rulli faulował Viníciusa?
Moja opinia niewiele zmieni. Ja mogę powiedzieć o akcjach, które nam się przytrafiły. Czy był karny, czy nie, nie zmieni wyników. Po 38 kolejkach każdy będzie w miejscu, na jakie zasłużył. Trudniej jest w przypadku mundialu, dwumeczu w Lidze Mistrzów, które są bardziej decydujące… Jednak w lidze każdy zakończy na miejscu, na jakie sobie zasłuży.

Melero López był wtedy sędzią VAR i będzie nim znów w waszym meczu z Huescą w sobotę.
Mam nadzieję, że dobrze będą sędziować. To narzędzie mam nadzieję pomoże podejmować decyzje w sytuacjach, które trwają sekundę. To są bardzo trudne sytuacje, czasami po obejrzeniu czterdziestu powtórek nie możemy dojść do porozumienia. Wy to wiecie, futbol daje wiele tematów do rozmowy. Za wszystkim stoją wielkie interesy. Trzeba dbać o bardzo dobry produkt, jakim jest LaLiga. Gramy o wiele, jednak czasami pomogą tobie, a czasami ci zaszkodzą.

Jakie ma pan braki w kadrze? Arnáiz może zagrać?
Nie będzie Michaela Santosa i Diego Rolána… Ezequiel trenuje z drużyną, co jest dobrą wiadomością. Krok po kroku dochodzi do formy. Niektórzy zawodnicy grali w weekend. W dniu meczu podejmiemy decyzję o liście powołanych. Arnáiz będzie powołany.

Co najbardziej pana martwi w Realu Madryt? Oni potrzebują zwycięstwa…
Real Madryt, jeśli dobrze to przeanalizujesz, jest drużyną, która wygrała cztery Ligi Mistrzów w ostatnich latach. Real Madryt ma dobrego bramkarza, dobrych obrońców, dobrych pomocników, dobrych napastników, dobrze wykonuje stałe fragmenty i posiada umiejętności do grania w piłkę. Zmartwień na poziomie piłkarskim jest wiele. Jednak piłka nożna ma coś cudownego – nie zawsze wygrywa drużyna, która ma więcej jakości. Wygrywa ten, kto lepiej rozgrywa dany mecz. Jedziemy tam z celem pozostawienia dwumeczu otwartego przed rewanżem. To będzie nasze zadanie. Skupiliśmy się w ostatnich dniach na pracy, żeby poprawić nasze występy na wyjazdach. Damy szansę zawodnikom, którzy są świeżsi. Mam nadzieję, że dzięki nim będziemy mogli dobrze rywalizować. To moja wielka nadzieja.

Osiągnięcie z poprzedniego sezonu jest motywacją?
Historia nigdy nie rozgrywa spotkań. W poprzednim sezonie dwumecz otaczała wielka nadzieja. Jednak to był inny moment, inny trener. Ja nie dałem jeszcze wiele klubowi. Mam nadzieję, że również będę w stanie podarować kibicom radość.

Jakie są pańskie życzenia dotyczące transferów?
Powtórzę to, co zawsze. Kiedy będziemy mogli znaleźć zawodników, którzy mogą pomóc nam się rozwinąć, a któryś z naszych graczy znajdzie nowy klub, wtedy zobaczymy. Jednak ja liczę na wszystkich moich podopiecznych. Szukamy kogoś na pozycję bramkarza, co już tłumaczyłem. Będziemy dalej pracować, żeby przygotować się na pojawienie się okazji. Na razie nie mogę nic potwierdzić.

Zrobiono coś, żeby znieść „klauzulę strachu” Łunina?
Klauzula obowiązuje. Kiedy tylko zakończyło się losowanie, staraliśmy się umożliwić grę zarówno jemu, jak i Óscarowi. Jednak klauzule obowiązują i powinniśmy je szanować.

Leganés poprosiło o wypożyczenie Łunina na kolejny sezon?
Na początek, żeby dać spokój zawodnikowi, porozmawialiśmy z nim. Rozważamy tę opcję, ale nie ma jeszcze nic oficjalnego. Rok dopiero się zaczął i trzeba zobaczyć, co się wydarzy. Ja oczywiście chciałbym, żeby został.

Zagra Cuéllar?
Tak, zagra Cuéllar.

Ostatnia kolejka nie była najlepsza dla Leganés. W takiej sytuacji Puchar Króla traci na znaczeniu?
Przede wszystkim, mamy zawodników, żeby z pewnością siebie podejść do tego dwumeczu. Nie chcę szukać wymówek. To skomplikowane dla nas, by po spotkaniu w środę wieczorem, grać wcześnie w sobotę. Mniej niż trzy dni przerwy między meczami nie ułatwiają powtarzania wysiłku. Niektórzy piłkarze będą musieli to wytrzymać.

Dobrze, że sytuacja w tabeli jest bardzo wyrównana?
Dla mnie lepiej, że jest taka sytuacja, ponieważ prawdopodobnie wystarczy nam mniej punktów, żeby awansować wyżej. Kiedy drużyna ma problemy, potrzebuje więcej punktów, by być wyżej. Ja wierzę w to, co zrobimy. Normalne, że pozostałe zespoły też punktują. Jest kilka pozytywnych rzeczy, które możemy wyciągnąć z piątkowego spotkania. Teraz mamy ważny pojedynek w środę, a następny w sobotę.

Marcos Díaz powiedział, że otrzymał telefon od trenera z LaLigi. To pan dzwonił?
Latem z nim rozmawialiśmy. Znam tego chłopaka, obserwowaliśmy go. Jednak w tym okienku, jeśli mam być szczery, nie dzwoniłem do niego.

Óscar nie trenował przez dwa dni, dobrze się czuje?
Óscar jest kolejnym zawodnikiem, który przechodzi przez grypę i nie trenował przez dwa dni. Wcześniej go nie wymieniałem, bo i tak nie mógłby zagrać w tym meczu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!