Advertisement
Menu
/ RealMadridTV

Solari: Nie należy nie doceniać remisów

Zapis wczorajszej konferencji z trenerem

Santiago Solari pojawił się wczoraj na konferencji prasowej przed dzisiejszym starciem ligowym z Sociedadem. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Królewskich z dziennikarzami w Valdebebas.

[RMTV] Drużyna po trzech dniach od meczu z Villarrealem wróci do rywalizacji. Patrząc na ten krótki czas między spotkaniami i intensywny styczniowy terminarz, co będzie najważniejsze w tym spotkaniu?
Bardzo intensywny, bo przed nami mecze co 3 dni w różnych rozgrywkach. Najważniejsze, żebyśmy osiągali odpowiedni poziom energii w każdym ze spotkań. Ważne, żebyśmy odzyskiwali kontuzjowanych i żeby urazu nie doznał żaden z tych, którzy już wrócili, bo to też ma znaczenie. Piłkarze nie są maszynami. Mecz co 3 dni to coś ciężkiego, ale musimy tak rywalizować i mieć w każdym starciu odpowiedni poziom energii. Na poziomie ligi w tym miesiącu celem jest zyskiwanie kolejnych pozycji. Awansowaliśmy już z 9. miejsca na 4. [konferencja odbyła się przed zwycięstwem Deportivo Alavés nad Valencią]. Zdajemy sobie sprawę, że początek był trudny i trzeba dalej odrabiać straty, ale walka trwa do końca. Przy przeciwnościach wychodzi charakter i w lidze, jak i w całym sezonie walka będzie toczyć się do samego końca.

[ABC] Czy uważa pan, że Marcelo jest traktowany niesprawiedliwie?
W jakim sensie?
Że mówi się, iż jest bez formy, że mimo wszystko gra, że przeciwnicy wykorzystują grę jego flanką? Czy niesprawiedliwe jest zrzucanie wszystkiego na Marcelo?
Marcelo miał bardzo trudną pierwszą część sezonu. Miał 3 kontuzje mięśniowe i to nie było dla niego proste. Krok po kroku się regenerował. Potem mieliśmy podróż, dwa mecze na mundialu, po nich wymuszoną przerwę i powrót. On powoli wracał do łapania rytmu i bardzo ważne jest, żeby nie złapał kolejnego urazu. To kluczowy gracz dla zespołu i klubu. Oczywiście są lepsze czy gorsze mecze i występy w sezonie, ale Marcelo to kluczowy zawodnik dla ekipy i klubu. Musimy o niego dbać.

[Cuatro] Szczerze, po ostatnim meczu jest pan bardzo zmartwiony, trochę zmartwiony czy w ogóle to pana nie martwi? Wielu kibiców Realu mocno zabolał ten występ i według wielu przekreślono nim szanse na mistrzostwo.
Jak przed chwilą powiedziałem, celem jest zyskiwanie kolejnych pozycji. Wiemy, że początek nie był łatwy, ale awansowaliśmy z 9. na 4. miejscu i musimy iść dalej do góry. Ciągle zostaje dystans do nadrobienia. W ten weekend trzeba wyjść walczyć i zmierzyć się z wyzwaniem. Mierzenie się z trudnymi momentami, walka w takim czasie to właśnie zwycięski charakter. Nie odłączasz się, ale akceptujesz trudniejsze chwile, mierzysz się z nimi… My to robimy i jesteśmy zadowoleni z tego, co robimy. Musimy oczywiście odrabiać straty, to jest oczywistość, to jest matematyka, to są proste rachunki.

[SER] Czy druga połowa spotkania z Villarrealem to był wypadek przy pracy czy rzeczywistość? Chodzi mi o to, że z Rayo graliście w końcówce na czas, z Hueską widzieliśmy to samo, a z Villarrealem zaczynaliśmy to widzieć, ale rywale doprowadzili do remisu. To był wypadek czy rzeczywistość?
Takie są rozgrywki. Do tego mamy jedną z najbardziej wyrównanych lig na świecie. Nikt tutaj niczego nie daje ci za darmo. Wszyscy mają talent indywidualny i drużynowy, by zranić kogokolwiek. Wydaje mi się, że to widać po bardzo wyrównanej lidze. Każdemu trudno o punkty i nie należy też nie doceniać remisów. Oczywiście chcemy wygrywać wszystko, ale te rozgrywki są otwarte pod względem wyników. Musimy odrabiać straty i walczyć w każdym spotkaniu o zwycięstwo, co robimy. Z Villarrealem pierwsza połowa była dobra, w drugiej zabrakło głębokości czy zamknięcia meczu, zostaliśmy przez to z jednym punktem zamiast trzech. Trzy spróbujemy zdobyć jutro.

[oficjalna strona] Jutro zagracie z ekipą, która niedawno zmieniła trenera, ale która zdobyła dużo punktów na wyjazdach. Czego spodziewa się pan po jutrzejszym rywalu?
To zespół, który zawsze dobrze się bawi, który ma jakość indywidualną, który praktykuje ofensywną piłkę… Teraz zmienili trenera i zobaczymy, co będzie teraz. Zmiana szkoleniowca może oznaczać zmianę systemu czy stylu. Nie zmieniają się jednak zawodnicy, a ci są świetni i grają ofensywny oraz radosny futbol, szczególnie w ataku.

[COPE] Powiedział pan po meczu, że w przypadku Bale'a chodzi o stłuczenie i przeciążenie. Jaka jest jego sytuacja? Czy poddał się już badaniom? Na jaki czas wypada?
Wstępnie uznajemy, że to coś lekkiego i nic niepokojącego. Dzisiaj podda się badaniom i dzisiaj czy jutro dostaniemy więcej informacji. Oczekujemy jednak wszyscy, że szybko wróci do drużyny. To bardzo ważny zawodnik. [komunikat ws. Bale'a]

[Radio MARCA] Dobrze zna pan historię tego klubu. Dlaczego pańska ekipa nie ma stałego poziomu w lidze, ale można jej zaufać w Lidze Mistrzów czy na klubowym mundialu?
Posłuchaj, podeszliśmy do trzech rozgrywek, czterech z klubowym mundialem, który już za nami. Staramy się wkładać cały poziom energii i przygotowania w każdy mecz zgodnie z tym, czego w nim potrzeba, bo zmieniają się rywale, formy atakowania czy bronienia, ich ogólne cechy... Piłkarze to nie są maszyny. Nie da się ich podłączyć do prądu, nie ładują się w moment. Musimy wykonywać odnowę po każdym zakończonym spotkaniu, a mecze są teraz na siebie bardzo nałożone. Nikt w tym sezonie nie ma tylu rozgrywek, ile mamy my, wliczając w to klubowy mundial. Nikt nie miał krótszych wakacji od nas. Jest ciężko? Tak. Wkładamy w to całe swoje zaangażowanie? Tak. Piłkarze pokazują całe swoje zaangażowanie i poświęcenie bez żadnej wątpliwości. Wystarczy popatrzeć na ich niektóre zachowania indywidualne, by to dostrzec. Bale zagrał całą drugą połowę w Vigo z napuchniętą kostką, bo musieliśmy dokończyć mecz w jedenastu. Karim [Benzema] to jeden z najbardziej hojnych graczy, jaki znam. Lucas Vázquez biega po 14 kilometrów na mecz, a do tego był najlepszym asystentem w ostatnim roku. Carvajal ma ogromne serce. Modrić dzień przed meczem miał 39,4 stopnia gorączki, ale wyszedł naprzeciw i zagrał z Villarrealem. Zanotował świetne spotkanie, dla nas jego występ był bardzo ważny. Chcę powiedzieć, że poziom poświęcenia tych piłkarzy wobec tej koszulki jest niezaprzeczalny. Pokazali to już i będą pokazywać dalej.

[AS] Wracając do Marcelo i rozszerzając to na cały zespół, czy u Solariego są tak zwani piłkarze pewni pierwszego składu? Tacy, którzy będąc zdrowi grają zawsze niezależnie od formy?
Nie. Mamy 24 zawodników i wszyscy mogą zagrać w każdym momencie. Zawsze to zależy od wielu spraw. Oczywiście istnieją gracze, którzy mają status i przeszłość oraz witryny pełne chwały. To jest jasne. Przy tym jest wielu młodych zawodników, którzy dopiero zaczynają i potrzebują przejścia swojej drogi, by wspinać się w hierarchii. To jedyny sposób, by to zrobić – poprzez lata w piłce. Mamy drużynę z dojrzałymi ludźmi z wieloma laurami i wielu bardzo młodych graczy, którzy zaczynają. Każdy może zagrać w każdym momencie zależnie od okoliczności indywidualnych i drużynowych.

[Onda Cero] Po meczu z Villarrealem powiedział pan, że zabrakło wam głębokości na lewej flance. Wstawił pan tam Isco, gdy nie jest on za szybkim zawodnikiem ani nie mającym szczególnego dryblingu. Czy pan uważa, że to jest dobra pozycja dla niego i dla zespołu? Nie widzi go pan bardziej na środku, na mediapuncie? To raczej nie jest skrzydłowy, nie ma tego dryblingu. Gdzie pan widzi najlepszego miejsce dla Isco?
Isco ma taką jakość, że może grać w każdej strefie boiska. Czasami niekoniecznie trzeba być decydującym poprzez szybkość, ale można być takim zawodnikiem poprzez ostatnie podanie, kreatywność, wyobraźnię, jakość techniczną… Jest wiele sposobów, by być decydującym w futbolu. Każdy ma swoje cechy.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!