Przewidywane składy

Po wtorkowym ogłoszeniu kontuzji Marcosa Llorente zamknęła się być może jedyna debata dotycząca składu Realu Madryt na starcie z Villarrealem. Wszyscy czekali na decyzję Santiago Solariego względem pozycji defensywnego pomocnika, gdzie do pełnej dyspozycji znowu jest Casemiro, ale za trenera wyboru dokonał los. Poza tym praktycznie wszystkie inne pozycje są wstępnie dosyć pewnie obsadzone.

Przed Thibaut Courtois po raz czwarty z rzędu i dopiero piąty od wrześniowego meczu z Romą od pierwszej minuty mają razem zagrać Dani Carvajal, Sergio Ramos, Rafa Varane i Marcelo. Podstawowe zestawienie linii obrony cierpiało przez urazy wszystkich defensorów poza kapitanem Królewskich. Nikt nie ma wątpliwości, że z tą czwórką w obronie zespół gra inaczej, nawet jeśli forma Francuza czy Brazylijczyka pozostawia wciąż wiele do życzenia.

W drugiej linii do gry wobec opisanej wyżej sytuacji wróci Casemiro, dla którego będzie to powrót do jedenastki po 53 dniach i kontuzji kostki po brutalnym wślizgu Maxiego Lópeza z Celty. Przed nim nie zabraknie Toniego Kroosa i Luki Modricia, którzy mieli w grudniu serię 4 meczów bez wspólnych występów, ale ostatnie 3 spotkania z rzędu to już ich pełna obecność i (pełna) kontrola w środku pola. Co do ataku, pozycje Karima Benzemy i Garetha Bale'a są niepodważalne, nawet jeśli Santiago Solari mówi inaczej.

Podważany za to przez wielu jest Lucas Vázquez, ale czy ktokolwiek z czystym sumieniem jest gotowy obecnie z niego zrezygnować? Kto ma zaprezentować się lepiej na prawej flance (nawet lewej, jeśli chcesz przestawić Bale'a z powrotem)? Poza tym jest to swego rodzaju talizman defensywny. Ostatni raz z nim na boisku bramkę stracono 11 listopada w meczu z Celtą. Później gdy tylko robił on swoje na prawej flance, Courtois zachowywał czyste konto. Talizman czy po prostu ciężka praca… Działa i nie widać na dzisiaj kandydata, który byłby w stanie go zastąpić. A nie widzi go przynajmniej Solari.

Wszyscy opowiadają o kryzysie Królewskich, a Villarreal jest w takiej sytuacji, że w nowy rok wszedł zanurzony po szyję i znajdując się już w strefie spadkowej. Nowy trener nie ma miejsca w lidze na żadne eksperymenty, bo każdy punkt jest teraz na wagę złota. Luis García nie może skorzystać z zawieszonego Mario Gaspara oraz kontuzjowanych Bruno i Miguelóna. U gospodarzy należy zwrócić uwagę na 19-letniego Samuela Chukwueze, który gra na prawej flance na zmienioną nogę i który pozostaje jednym z jasnych punktów tego mrocznego sezonu.

Przewidywane składy:
Villarreal CF: Asenjo; Layún, Álvaro, Mori, Costa; Fuego, Cáseres, Chukwueze, Fornals; Moreno i Bacca
Pozostali dostępni: Andrés, Ruiz, Pedraza, Trigueros, Cazorla, Raba oraz Ekambi

Real Madryt: Courtois; Carvajal, Varane, Ramos, Marcelo; Casemiro, Kroos, Modrić; Lucas, Bale i Benzema
Pozostali powołani: Keylor i Casilla; Nacho, Odriozola, Reguilón, Valverde, Isco, Ceballos oraz Vinícius.