Advertisement
Menu
/ RealMadridTV

Solari: Drużyna ma wielkie chęci na dalsze wygrywanie

Zapis wczorajszej konferencji z trenerem

Santiago Solari pojawił się wczoraj na konferencji prasowej przed dzisiejszym meczem z Villarrealem. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami w Valdebebas.

[RMTV] Drużyna zakończyła 2018 roku jako mistrz świata, a w nowy rok wchodzi z szansami we wszystkich rozgrywkach. Z jakimi nadziejami wchodzicie w nowy rok i jak podchodzicie do pierwszego starcia z Villarrealem?
Przede wszystkim, szczęśliwego nowego roku dla wszystkich, obyście wszyscy mieli świetny rok ze zdrowiem ponad wszystkim. Mamy wielkie nadzieje, bardzo duże na wszystkich frontach. Będziemy na nich rywalizować jak zawsze. Ważne jest, by każdy zawodnik był skupiony, radosny i pełny nadziei, by móc podejść jednocześnie do wszystkich tych rozgrywek.

[La Sexta] Pojawiły się statystyki, z których wynika, że Real krztusi się, gdy zaczyna rok kalendarzowy na wyjeździe. Czy kładzie pan w ekipie specjalny nacisk na to spotkanie? Czy motywuje ich pan szansą, jaką jest zdobycie tych trzech punktów i zrównanie się z trzecią Sevillą?
Też dostałem jakieś statystyki. Postaramy się je zmienić, rozgrywając bardzo poważny mecz i wracając do gry z zaangażowaniem, nadzieją i energią. Trzeba wrócić do pierwszego meczu z energią. Jasne, że to trudny termin, ale rozgrywki nie stają. Rozgrywki są pod tym względem rygorystyczne. Dla nich nie ma świąt, przerw, nowego roku czy święta Trzech Króli. Rozgrywki trwają, wszyscy wracają do gry, a my i Villarreal mamy ten zaległy mecz, w którym postaramy się rywalizować i zagrać jak najlepiej pomimo niewielu dni na przygotowanie, jakie dostaliśmy.

[ABC] W opinii publicznej istnieje wręcz przekonanie, że Realowi Madryt brakuje wielu elementów w składzie, by móc rywalizować o najważniejsze tytuły. Czy pan jest przekonany do czegoś odwrotnego? Wierzy pan, że ma wystarczająco dużo odpowiednich elementów, by móc wygrać tytuły?
Futbol, jak to niedawno mówiłem, to rywalizacja i codzienność. Futbol to nadzieja, jaką tworzysz. Futbol zawsze jest otwarty i można rozmawiać o zawodnikach, których każda drużyna ma, których jej brakuje, których mogłaby mieć czy których ma za wielu… Ale najpiękniejsze w tym jest to, że wszystko odnawia się co weekend czy jak w tym przypadku odnowi się w czwartek. Każde spotkanie to szansa, by pokazać, że jest się przygotowanym na wszystkie rozgrywki i na ich wygranie. My się do tego przygotowujemy i taka jest wizja, jaką mamy. Ona jest oparta na nadziei. A rozgrywki są otwarte na magię i to wszystko, co w nich zaproponujesz. To nie jest coś, co jest odgórnie zamknięte i to nas ekscytuje. Ten, kto rywalizuje, nie boi się niczego – ani remisu, ani porażki, ani zwycięstwa, bo dokładnie na tym polega rywalizacja. Dlatego my podchodzimy do tego z maksymalnymi nadziejami. Do La Ligi, która zaczyna się znowu jutro, do Pucharu Króla, który wraca w następnym tygodniu oraz do Ligi Mistrzów, która czeka nas później. Do wszystkich trzech [rozgrywek].

[RTVE] Jesteśmy w świąteczno-noworocznym okresie, zbliża się też święto Trzech Króli. Czy poprosił pan ich o wyjątkowy prezent? Czy czeka pan na jakiś transfer? Czy przy tym mógłby pan zapewnić, że tej zimy nikt nie opuści drużyny?
Nie mam nowości, by udzielić komentarza w tej sprawie. Gdybym je miał, powiedziałbym o nich, ale ich nie mam. Teraz tak naprawdę jednak interesuje nas jutrzejszy mecz, wszyscy skupiamy się na nim i na tym, by podejść do początku tego roku z maksymalną pokorą, maksymalnym zaangażowaniem i maksymalną ekscytacją. Dotyczy to tych, którzy są teraz tutaj.

[SER] Czy pańskim celem na ten rok jest piłkarskie odzyskanie Isco?
Uważam, że wszyscy muszą być zaangażowani i wszyscy muszą pracować z nadzieją i radością, co robią. Wszyscy są kluczowi, bo mamy trzy rozgrywki i chcemy wygrać wszystko. Wszyscy są ważni, także oczywiście Isco. To wielki zawodnik, który dał nam wiele radości i który dalej musi nam ją dawać. To samo dotyczy też reszty, także kontuzjowanych. Straciliśmy Marco, Javi Sánchez też wypada na kilka dni, chociaż on należy do mieszanej dynamiki między nami a Castillą. Dotyczy to też Mariano. Potrzebujemy wszystkich, wszyscy są bardzo ważni. Powtórzę, że do tego roku musimy podejść z wielką pokorą, zaangażowaniem i z nienaruszonymi nadziejami, by móc walczyć na trzech frontach.

[oficjalna strona] Jedziecie na trudny teren do rywala, który udowodnił, że posiada wielką jakość. Czego spodziewa się pan po Villarrealu? W jaki sposób musicie podejść do tego meczu, by móc go wygrać?
Jak mówiłem, musimy rozegrać solidny mecz z wielką energią. Bardzo ważne jest, abyśmy narzucili rytm, który próbowaliśmy zyskać w ciągu tych kilku dni pracy po przerwie. Ten rytm musimy przełożyć na energię i agresywność - ofensywną i defensywną. Co do Villarrealu, oni oczywiście próbują wyjść ze swojej sytuacji. Niedawno zmienili trenera i spróbują zmienić u siebie swoją dynamikę, a to zawsze jest ciężki teren.

[COPE] Czy widzi pan poprawę formy fizycznej drużyny względem przejęcia jej dwa miesiące temu?
Uważam, że futbol to coś globalnego. Nie jest możliwe, by rozdzielić części fizyczną, techniczną, taktyczną i mentalnej. Wszystko działa razem. Gdy działa, zazwyczaj działa wszystko, a gdy nie działa, to w jednym czasie nie działa nic. Gdy część zawodzi, wydaje się, że podupada wszystko. Trenerzy muszą i ekipa mają takie wyzwanie, że muszą pracować cały czas, by w każdym momencie wszystko działało. Ja oceniam formę zespołu dobrze, widzę w nim chęci i nadzieję, ale przede wszystkim widzę u nich wielkie zaangażowanie i wielkie chęci na dalsze wygrywanie. Drużyna pokazała to na klubowym mundialu, który wygraliśmy z solidnością. Tę samą wolę i chęci trzeba pokazać w pierwszym meczu 2019 roku.

[MARCA] To trzecie spotkanie ligowe z rzędu z ekipą ze strefy spadkowej. Jakie różnice widzi pan między Rayo i Hueską a Villarrealem? Status klubu, drużyny?
Cóż, przypuszczam, że w tym przypadku zmiana trenera, która miała miejsce się w Villarrealu niedawno. To oznacza zmianę stylu czy systemu. Ten trener dopiero przyszedł, co oznacza, że zmierzymy się z tym samym zespołem, ale posiadającym inną charakterystykę.

[Cuatro] Weszliśmy w zimowe okienko. Czy jako trener zrozumiałby pod względem empatii odejścia Isco i Keylora? Czy dla pana najlepiej, żeby wszyscy zostali w Realu łącznie z nimi?
Nie planuję żadnej takiej hipotezy. Wszyscy pracujemy tu razem i wszyscy skupiamy się na tym meczu, który mamy już jutro. Za chwilę stworzę kadrę na mecz i ci zawodnicy są jej częścią. Nie rozważam żadnej innej hipotezy.

[AS] Zidane utrzymywał w poprzednich sezonach, że nie chce zimą żadnych wzmocnień, bo letnie transfery i budowa drużyny służą całemu sezonowi. Pan podziela ten zamysł, żeby nie dokonywać zimą transferów i czekać do lata?
Nie do mnie należy rozmawianie o strategii transferowej klubu.
Pan nie uczestniczy w tworzeniu strategii klubu?
Nie do mnie należy rozmawianie o niej, tak powiedziałem. Nie do mnie należy prowadzenie dialogów na ten temat. To należy do strefy prywatnej.

[Onda Cero] Czy widzi pan siebie w roli trenera Realu poza obecnym sezonem? Czy kontrakt, jaki podpisał pan do 2021 roku po pierwszych czterech meczach w pierwszej ekipie, łączy pana jedynie z pierwszym zespołem?
Słuchaj, wszystkich trenerów i ogólnie sportowców z drużyną zawsze łączy serce. Łączą chęci i nadzieje związane z przeżywaniem w niej codzienności. To jest najważniejsze, reszta przychodzi potem, łącznie z kontraktami. Ja jestem szczęśliwy, jestem szczęśliwy w tej codzienności i mam wielkie nadzieje związane z moją pracą. Skupiam się na tym, nie wychodzę poza to. W futbolu miesiąc to rok… albo 10 lat. O dwóch miesiącach nawet nie będę ci mówić… A cały rok to praktycznie wieczność. Dlatego dobrym rozwiązaniem jest skupianie się na każdym dniu i wkładaniu całej energii oraz nadziei w kolejny dzień [uśmiech].

[Radio MARCA] Zadano panu sporo pytań dotyczących okienka transferowego. Ma pan w kadrze pierwszego zespołu 24 zawodników, z Javim Sánchezem 25. Czy pan uważa, że potrzebuje tej zimy 1-2 transferów?
Powtórzę to, co powiedziałem twojemu koledze. Kilka dni temu byliśmy na klubowym mundialu, a teraz zaczyna się nowy rok, ledwo wróciliśmy po przerwie i skupiamy się na Villarrealu, z którym mecz jest dla nas bardzo, bardzo ważny. Co do twojego pytania, nie mam żadnych nowości. Gdybym je miał, opowiedziałbym o nich.

[Gol] Czy przerwa świąteczna przydała się pod względem mentalnym Isco i Keylorowi? Ta dwójka była kluczowa dla poprzednich trenerów, a u pana nie dostaje tylu minut. Czy widzi pan ich w lepszej dyspozycji po kilku dniach z rodzinami?
Wszystkich. Widzę, że wszyscy są zadowoleni, ale nie od teraz. Widzę to od jakiegoś czasu. Do tego oczywiście wygranie pucharu i zamknięcie roku zdobyciem tytułu było ważne dla wszystkich graczy. Nie tylko pod względem jego wagi, która była bardzo znacząca, ale także pod względem symbolicznym w kontekście wypełnienia zwycięskiego cyklu, który rozpoczęli dawno temu. Dlatego wszyscy są bardzo zadowoleni, ale teraz zajmuje nas rozpoczęcie roku z odpowiednią pokorą, by móc podejść do trzech rozgrywek, które mamy otwarte i które chcemy wygrać. Do tego będziemy musieli być wszyscy bardzo zaangażowani przez cały ten okres.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!