Advertisement
Menu
/ marca.com

Real niepokonany z Llorente na murawie

Świetny czas wychowanka Królewskich

Odkąd Santiago Solari został trenerem Realu Madryt wiele rzeczy uległo zmianie. Sytuacja kilku piłkarzy odwróciła się o 180 stopni. Tym zaś, który najmocniej odczuł roszadę na stanowisku szkoleniowca, jest Marcos Llorente. Za Lopeteguiego wychowanek Królewskich zdążył zaliczyć zaledwie 11 minut w ligowej potyczce z Espanyolem.

Przybycie Solariego oraz kontuzja Casemiro sprawiły, że Llorente wreszcie otrzymał długo wyczekiwaną szansę. Odkąd Brazylijczyk doznał urazu, Marcos wystąpił od początku w pięciu spotkaniach, a z nim na murawie drużyna nie straciła w tym czasie ani jednego gola. Gdy zaś już raz został zmieniony w rewanżu z Melillą, goście zdołali pokonać Keylora Navasa.

Młody pomocnik w pełni odwdzięczył się za zaufanie, którym obdarzył go argentyński szkoleniowiec. Jego występy nie potrafiły pozostawić nikogo obojętnym. Pod względem fizycznym Llorente również zdecydowanie wyróżnia się na tle reszty kolegów. A przecież z dnia na dzień musiał zamienić trybuny na pierwszy skład, gdzie pełnić miał jedną z najbardziej skomplikowanych ról w systemie gry Królewskich.

Casemiro cieszył się statusem niezastąpionego, ale Llorente był w stanie zapełnić po nim lukę w perfekcyjny sposób. W pierwszym meczu z Melillą Marcos pokazał, że nie zapomniał, jak gra się w piłkę. Przeciwko Valencii i Huesce był jednym z najlepszych na boisku w ekipie Solariego. W Lidze Mistrzów zaś błyszczał od pierwszej do ostatniej minuty potyczki z Romą, gdzie stawką było pierwsze miejsce w grupie.

Pięć ostatnich meczów Marcosa Llorente w pierwszym składzie to pięć zwycięstw i jeden stracony gol, gdy pomocnika nie było już na placu gry. Powrót Casemiro przewidziany jest na Klubowe Mistrzostwa Świata. Wówczas Solari będzie musiał zadecydować, czy canterano wróci na trybuny czy też dalej będzie na niego stawiał.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!