Relacja z premiery filmu o Realu

Piękne dziewczyny, wspaniali piłkarze i film.

Wysiłek poniesiony przez organizatorów wczorajszej fiesty z okazji premiery filmu „Real, the movie” przyniósł wspaniały efekt. Ciężko będzie zapomnieć te chwile. Na Santiago Bernabéu pojawiła się wspaniała magia. Noc, cudowna atmosfera, blask świateł, film, oklaski tysięcy ludzi...

Szczegółowy plan gali był już zaprezentowany wczoraj na naszej stronie i jak się okazało wszystkie jej elementy zostały spełnione. Tak więc o 20:00 przed stadionem kibice obejrzeli najpierw pokaz sztucznych ogni. Po niebie latało mnóstwo confetti. Scenografia rzeczywiście jak z jakiegoś festiwalu filmowego, jedynie dywan był nie czerwony lecz bardziej „Królewski” – niebieski. Dzieci ze szkółki piłkarskiej „Botteacher” czarowały swoimi sztuczkami. Piękne cheerleaderki wzbudzały zachwyt męskiej części kibiców.

Postarały się również media. 160 dziennikarzy, 3 wozy transmisyjne, 19 kamer oraz wiele nowinek technicznych pozwoliły Real Madrid TV na równoczesną transmisję wydarzenia w 2 językach, po hiszpańsku i angielsku. Poza tym mnóstwo dziennikarzy z hiszpańskiej prasy i telewizji. Å?ącznie 35 stacji telewizyjnych, 50 fotografów, 50 reprezentantów świata filmu. Po prostu ludzie z całego świata.

Prezydent Florentino Pérez jest zachwycony całą tą sprawą, której przewodniczy: „Bardzo się cieszę, że jako klub mamy swój film. Myślę, że tak jak swoją grą możemy dawać nim radość wszystkim ludziom. Dzięki piłce nożnej możemy połączyć ze sobą wszystkie kontynenty.”

Producent filmu Borja Manso dodał: „To film traktujący o wielu aspektach życia, o jego sensie, o przyjaźni, o rodzinie, o radościach, o smutkach, o wybaczaniu...” Wspomniał też o ciężkiej pracy podczas realizacji filmu, bo każda historia to inna kultura i obyczaje.

Piłkarze z kolei mówili o nowym dla nich doświadczeniu i choć kamery realizatorów wdarły się w święte dla nich miejsca, to przekaz płynący z filmu jest podobny do idei sportu, łączy ludzi wszystkich narodowości.

Na gali nie zabrakło też gwiazd hiszpańskiej rozrywki oraz słynnej australijskiej grupy „Tap Dogs”, która zaprezentowała m.in. zabawną jazdę na rowerach w strojach Realu Madryt.

I w końcu o 22:50 rozpoczęła się premiera długo oczekiwanej produkcji „Real, the movie.” Na komentarze poczekamy z pewnością parę dni, kiedy to film obejrzy szersza publiczność w całej Hiszpanii.