Advertisement
Menu

14. kolejka: Real odprawia Valencię, Atlético traci punkty

Podsumowanie piłkarskiego weekendu w Hiszpanii

14. kolejka Primera División nie przyniosła zbyt wielu zaskoczeń. Real Madryt wrócił wreszcie na zwycięskie tory i w dobrym stylu pokonał bezradną Valencię. Również i Barcelona dopisała do swojego konta trzy oczka, choć nie obyło się bez kontrowersji. Zawiodło z kolei Atlético, które zremisowało spotkanie z Gironą, choć równie dobrze mogło je przegrać. Jutro będzie miało miejsce jeszcze starcie Athletiku Bilbao z Levante, ale jego wynik nie wpłynie na sytuację w czołówce.

Na sam początek Espanyol najwyraźniej definitywnie zakończył swoją dobrą grę w tym sezonie, przegrywając z Getafe 0:3 i prezentując się całkowicie blado na tle rywala przecież nie najwyższej klasy.Królewscy w pierwszym ważniejszym meczu zakończonej kolejki zdołali pokonać Valencię 2:0, a pierwsza połowa była jedną z lepszych w wykonaniu Los Blancos w bieżącym sezonie. Duże nadzieje pozostawiły po sobie również występy kilku młodszych zawodników, którym szanse na „powrót do żywych” dał Solari.

Jeszcze lepsze nastroje wśród madridismo z pewnością rozbudził remis Atlético z Gironą, a trzeba przyznać, że Katalończycy naprawdę mogli w tym meczu sięgnąć po trzy punkty, ponieważ podopieczni Simeone rzadko kiedy dawali większe argumenty na swoją obronę. Jedno oczko zawdzięczają zaś jedynie jednemu ze stoperów Girony, który pod koniec meczu postanowił wyręczyć Diego Costę i trafić do własnej bramki. Niestety, ale Barcelona nie poszła w ślady Rojiblancos i pokonała u siebie Villarreal 2:0. Na Camp Nou nie obeszło się jednak bez kontrowersji, ponieważ przy pierwszym golu mieliśmy ewidentnego spalonego, którego system VAR nie sprawdził, a także miało miejsce kilka agresywnych zachowań piłkarzy Blaugrany, między innymi Gerarda Piqué. Ostatecznie jednak trzy punkty zostają w Katalonii i trudno powiedzieć, by było to niezasłużone zwycięstwo.

W zakończonym przed chwilą meczu na szczycie, a konkretnie Deportivo Alavés – Sevilla, obie ekipy podzieliły się zdobyczą punktową. Baskowie dość długo prowadzili z Andaluzyjczykami i wydawało się, że któryś już raz w tym sezonie zaskoczą na własnym stadionie większą drużynę. Tak się jednak nie stało i za sprawą Ben Yeddera podopieczni Machína zabrali ze sobą punkt, tracąc jednocześnie pozycję lidera.

Najciekawsze mecze 15. kolejki Primera División
Sobota, 8 grudnia, 13:00 – Atlético Madryt vs Deportivo Alavés
Sobota, 8 grudnia, 16:15 – Valencia CF vs Sevilla FC
Sobota, 8 grudnia, 20:45 – RCD Espanyol vs FC Barcelona
Niedziela, 9 grudnia, 16:15 – SD Huesca vs Real Madryt



Górna część tabeli La Ligi 2018/19 po 14. kolejce
Lp. DrużynaMeczeBramkiPunkty
1. FC Barcelona 14 37:19 28
2. Sevilla FC 14 26:15 27
3. Atlético Madryt 14 18:10 25
4. Deportivo Alavés 14 18:14 24
5. Real Madryt 14 22:19 23
6. RCD Espanyol 14 17:16 21
7. Girona FC 14 17:16 21

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!