Advertisement
Menu
/ marca.com

„Tego wózka nie ciągnie nikt”

Dziennikarz <i>Marki</i> o sytuacji Realu Madryt

Poniższy tekst został napisany przez dziennikarza i felietonistę dziennika MARCA, José Félixa Díaza

Tego wózka nie ciągnie nikt

Kruchy, słaby, bez zdolności do jakiejkolwiek reakcji na boisku. Ani w pierwszej minucie, ani po przerwie, ani kiedy Eibar strzelał kolejne gole dzięki swojej dominacji, lepszej grze i przede wszystkim odpowiedniemu nastawieniu od początku do końca. To musiało zakończyć się kolejną porażką, powrotem do nie tak dawnej przeszłości i wystawieniem madridismo na granice wstydu.

Ipurua to nie Camp Nou, ale Real Madryt został zmasakrowany w ten sam sposób. Bez żadnej reakcji, pokazując oznaki niemocy, które pozwalają przypuszczać, że spora część tych „złych” dalej znajduje się w drużynie. Ekipa Mendilibara była lepsza od drużyny Solariego we wszystkim i końcowy wynik idealnie to odzwierciedla.

Na murawie zawodnicy milczeli. Nie było żadnych gestów, żadnych krzyków. Nie było niczego, co mogłoby być iskierką nadziei i punktem zaczepienia do odwrócenia niekorzystnej sytuacji. Przyszedł drugi gol. Przeszedł trzeci gol. Spuszczone barki i głowy wpatrzone w murawę, jakby nikt nie chciał patrzyć na twarz swojego kolegi. Wiedzieli, że kolejny raz zawodzą, tworząc historię w Eibarze, który w końcu wie, jak to jest wygrać z Realem Madryt. Prawda jest taka, że Baskowie ograli Królewskich absolutnie zasłużenie.

Florentino Pérez trzasnął drzwiami. Cierpliwie wytrzymywał u boku swojej przyjaciółki i prezes Eibaru, Amai Gorostizy, to co jego oczy widzą po raz kolejny. Nie wierzył w to, ale powtórki telewizyjne tylko potwierdzały, że to nie koszmar, ale koszmarna rzeczywistość. Florentino opuścił Ipuruę i wolał nie rozmawiać z piłkarzami. Pogratulował przeciwnikowi i zaczął myśleć jak to naprawić.

W nadchodzącym tygodniu Solari będzie miał kolejną próbę, by pokazać, że ci, którzy tutaj są, jak powiedział Ramos, muszą sami wyciągnąć klub z tej sytuacji. Ale w biurach na Bernabéu zaczynają poważnie w to wątpić. Real Madryt czeka na zimowe okienko transferowe jak nigdy. Na tę chwilę wózek się wywrócił i wydaje się, że nikt nie potrafi go podnieść.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!