Advertisement
Menu

Po ósme zwycięstwo w Eurolidze

Królewscy podejmą Gran Canarię

Łatwe zwycięstwo z Gipuzkoą pozytywnie zapoczątkowało trudny moment sezonu dla Realu Madryt. Do rozegrania w tym tygodniu pozostały jeszcze aż trzy mecze – pierwszy dzisiaj na własnym parkiecie z Gran Canarią. Następnie nie minie nawet 48 godzin, kiedy trzeba będzie się zmierzyć w Grecji z Olympiakosem. Do tego w weekend przyjdzie czas na koszykarski Klasyk w Barcelonie. Pablo Laso zdaje sobie sprawę, że potrzebne są rotacje. Z Gipuzkoą wszystko udało się perfekcyjnie. Wielu zawodników mogło odpocząć, a szansę otrzymali młodzi gracze.

Gran Canaria w Eurolidze radzi sobie słabo, szczególnie na wyjazdach. Na razie Kanaryjczycy mają na koncie tylko dwa zwycięstwa – z Barceloną i Maccabi Tel Awiw – oba odniesione przed własną publicznością. W Lidze Endesa nie jest lepiej, również tylko dwie wygrane na koncie i miejsce na dole tabeli. Drużyna w niczym nie przypomina samej siebie z poprzedniego sezonu. Ostatnie osiem meczów to aż siedem porażek. W takiej dyspozycji trudno im będzie myśleć o podbiciu Madrytu. Poza tym dla Kanaryjczyków ważniejsza jest dobra pozycja w lidze, żeby wziąć udział w Pucharze Króla.

Real Madryt w tym momencie jest liderem w Eurolidze i Lidze Endesa. W tym tygodniu utrzymanie się na szczycie nie będzie łatwe. Aby to było możliwe, trzeba zacząć od pokonania Gran Canarii. CSKA Moskwa również do tej pory ma komplet zwycięstw i czyha na potknięcie Królewskich. W dzisiejszym starciu zabraknie Sergio Llulla, który zmaga się z problemami z kolanem. To duża strata, szczególnie w obliczu wysiłku czekającego na drużynę w kolejnych dniach. Pozostali zawodnicy muszą wziąć na siebie większą odpowiedzialność. Pokonanie Gran Canarii wydaje się obowiązkowe w obecnych okolicznościach. Idealnym scenariuszem byłoby szybkie rozstrzygnięcie pojedynku, co pozwoliłoby oszczędzić siły przed wylotem do Grecji.

Mecz rozpocznie się dzisiaj o godzinie 21:00. Żadna polska telewizja nie przeprowadzi transmisji z tego spotkania.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!