Advertisement
Menu
/ as.com

Hugo Sánchez: Chcę ławki Realu Madryt

Legenda Królewskich zgłasza chęci do prowadzenia drużyny

Hugo Sánchez w ostatnich tygodniach na antenie meksykańskiego ESPN mocno krytykował posunięcia Realu Madryt i oferował klubowi swoje usługi. Legendarny atakujący Królewskich teraz udzielił wywiadu hiszpańskiej agencji EFE, w której zapewnia, że jest gotowy przyjąć odpowiedzialność wynikającą z prowadzenia Los Blancos.

– Chcę ławki Realu Madryt, jestem przygotowany. Prezes dobrze o tym wie. W 2004 roku przyjechałem z Pumas na mecz o Trofeo Santiago Bernabéu i na obiedzie przed spotkaniem siedziałem obok Florentino. Przed pożegnaniem się powiedziałem mu: „Przykro mi, presi, ale wygramy”. On się zdziwił, bo myślał, że nie mówiłem poważnie, ale ja mu to wyraźnie powtórzyłem. Ostatecznie wygraliśmy i to jest ten dowód na to, że on dobrze wie, kim jestem.

– Zinédine'owi Zidane'owi, który pracował z Castillą, dali szansę, chociaż nie miał doświadczenia. Wcześniej był tylko pomocnikiem Carlo Ancelottiego. To samo dotyczy teraz Santiago Solariego. Dlatego mam nadzieję, że jeśli będą potrzebować trenera, nie zapomną o mnie. Marzę, by dołożyć swoje do Realu Madryt.

– Sześć lat poza pracą trenera? Mogę po prostu powiedzieć, że Florentino mnie zna i wie, co potrafię. Mam nadzieję, że kiedyś da mi szansę, jak dał ją Zidane'owi czy teraz daje Solariemu. Potrzebuję tylko jego zaufania, bo nie zawiodę ani go, ani madridismo.

– Uważam, że postawienie na Solariego to dobry pomysł. Cztery ostatnie mecze nie były dla nich za trudne, ale wszędzie rządzą wyniki. Trener tymczasowy mógł pracować tylko dwa tygodnie, a Solari zrobił to, co musiał, by zostać i to coś dobrego. To nie przeszkadza mi w podniesieniu ręki i zgłoszeniu się, gdy znowu pojawi się taka sytuacja.

– Wiem, co robię. Mam swoje doświadczenie z Meksyku, hiszpańskiej piłki oraz reprezentacji. Rozmawiałem też z Butragueńo, który poprosił, żeby reprezentował Real na imprezach międzynarodowych, szczególnie w Meksyku. Pracuję także nad promowaniem La Ligi z Javierem Tebasem. Czekam tylko na telefon.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!