Advertisement
Menu
/ marca.com

Vinícius zyskał szacunek szatni

Brazylijczyk może poczuć się pełnoprawnym piłkarzem Realu

Po ostatnim gwizdku sędziego w spotkaniu z Valladolidem Vinícius nie mógł odpędzić się od uścisków ze strony kolegów z drużyny, członku sztabu szkoleniowego, dyrektorów, pracowników klubu i przyjaciół. Brazylijczyk dzięki swojemu udziałowi przy pierwszej bramce, oficjalnie zapisanej zresztą na jego konto, był po zakończeniu meczu najbardziej poszukiwaną osobą na murawie.

Sytuacja młodego atakującego w minionym tygodniu odwróciła się o 180 stopni. Po tym, jak długimi tygodniami na próżno było go szukać w szeregach pierwszej drużyny, wreszcie mógł poczuć się kimś ważnym. Gdy piłkarze zeszli do szatni, każdy chciał mu osobiście pogratulować. Vinícius wreszcie zrobił krok do przodu w procesie adaptacji, który do tej pory tyle go kosztował. Oczywiście olbrzymia w tym zasługa Santiago Solariego. Argentyńczyk nie bał się na niego postawić i jak na razie z pewnością nie ma czego żałować.

Vini czuje, że koledzy szukają go na boisku oraz wie, że jest szanowany poza nim. Nie jest już chłopakiem nieustannie zawieszonym między rezerwami i pierwszą drużyną, lecz pełnoprawnym piłkarzem Realu Madryt, zespołu, który zwyciężył w trzech ostatnich edycjach Ligi Mistrzów. Nareszcie może porzucić wątpliwości, czy jego praca i styl gry przyniosą owoc w postaci powołania do kadry meczowej. Najważniejsze jednak, że już nikt nie patrzy na niego przez pryzmat ceny transferu. W okamgnieniu udowodnił, że jest wart wydanych na niego pieniędzy.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!