Advertisement
Menu
/ RealMadridTV

Solari: Nigdy nie ma niepodważalnych zawodników

Zapis z wczorajszej konferencji z trenerem

Santiago Solari pojawił się wczoraj na konferencji prasowej przed dzisiejszym starciem ligowym z Realem Valladolid. Przedstawiamy zapis tego spotkania tymczasowego trenera Realu Madryt z dziennikarzami w Valdebebas.

[RMTV] Po pierwszych dniach pracy jakie wnioski czy prawdy dotyczące stanu zespołu może nam pan przekazać?
Dzisiaj i wczoraj zawodnicy byli zadowoleni, bo to coś normalnego po zwycięstwie. Strzeliliśmy kilka goli i dzisiaj pracowaliśmy z wielką radością. Właśnie to musimy robić dalej.

[La Sexta] Po tym, co zobaczyliśmy w Melilli, Vinícius jest gotowy do gry w pierwszym składzie?
Vinícius to członek ekipy i uważam, że wszyscy zawodnicy z jakiejkolwiek kadry mogą grać w pierwszym składzie, poza tymi kontuzjowanymi. Wszyscy są dobrzy, mając różne CV czy kariery i sukcesy czy liczbę rozegranych meczów. Każdy ma swoje doświadczenie, ale każdy może dać jednak swoje, a to na końcu tworzy zespół.

[ABC] W ostatnich latach trenerzy w Realu mieli składy A i składy B, posiadając niepodważalnych zawodników pierwszej jedenastki. Czy Solari ma niepodważalnych zawodników pierwszego składu?
Ekipa B tej instytucji to Real Madryt Castilla, a ekipa A to Real Madryt. Nigdy nie ma niepodważalnych zawodników w żadnym zespole, bo jutro mogą złapać kontuzje, bo istnieją spadki formy, bo istnieją różne koniunktury. Oczywiście są tutaj gracze z ogromnym doświadczeniem, którzy mają na koncie wiele spotkań i którzy przetrwali wiele bitew, które wygrywali. To jest wielki bagaż dla drużyny w postaci doświadczenia i dojrzałości. Do tego są młodzi piłkarze, którzy mocno się wyróżniają jak na swój wiek.

[Cuatro] Ma pan odczucie, że z takich zawodników jak Odriozola, Reguilón czy Vinícius można było w tych ostatnich tygodniach wyciągnąć więcej?
Nie do mnie należy taka ocena. Jestem bardzo zadowolony z tego, co pokazali w ostatnim meczu w Melilli. Wiemy, że to oczywiście ekipa z niższej ligi, ale łatwo takiego rywala nie docenić. Oni w żaden sposób nie zlekceważyli przeciwnika, a Melilla postawiła się i zrobiła to w bardzo dobry sposób. Wynik to owoc koncentracji, z jaką cała drużyna tam poleciała i zagrała. Gdy mówię cała, mówię ogólnie o wszystkich. Cieszy mnie radość i agresywność, z jaką wszyscy zagrali.

[oficjalna strona] Jutro przyjeżdża tutaj rewelacja tego sezonu w La Lidze. Wyobraża pan sobie, że Valladolid się zamknie czy spróbuje zagrać otwarcie?
Valladolid to bardzo uporządkowany zespół pod względem taktycznym, który wykonuje świetną pracę. Radzą sobie bardzo dobrze i przyjadą tu z wysokim morale, bo mają 7 meczów bez porażki – chyba zanotowali 5 zwycięstw i 2 remisy. To oznacza, że musimy rozegrać bardzo poważne i rygorystyczne spotkanie.

[Onda Madrid] Jutro można powiedzieć, że zaliczy pan kolejny debiut na Bernabéu. Jaki pan jest w tym aspekcie? Bardzo sentymentalny? Poczuje pan coś wyjątkowego?
Na pewno. Zawsze czujesz coś specjalnego, gdy idziesz na Bernabéu jako kibic. Przynajmniej ja to tak odczuwam. Idę oglądać mecz i czuję wielkie emocje. To czułem, gdy szedłem na na trybunę, do mojego sektora, na moje krzesełko, na moje stałe miejsce. Gdy tam grasz, nie da się tego nawet opisać. Jutro poczuję te emocje jako trener, ale nie spodziewam się, że będą oddalone od tego, co czuję, gdy wchodzę na stadion jako kibic. Przy tym mamy taki apel z tą grupą… Tą grupą, która pozwalała madridismo marzyć i spełniać marzenia… Chcemy, żeby madridismo i kibice, którzy przyjdą na Bernabéu, nas wspierali i nam pomagali w tym momencie. To nas rozpala. My spróbujemy też rozpalić ich, a oni niech rozpalają nas.

[SER; Meana] Jaka jest pańska opinia na temat Garetha Bale'a?
Bale ma na sobie ten spotlight. Wszyscy oczekujemy, że w każdym meczu pokaże swoje ogromne zalety. To fantastyczny zawodnik i chcemy cieszyć się nim każdego dnia.

[COPE] Analizuje się teraz to, czy Real Madryt potrzebuje trenera z miękką czy twardą ręką. Jakie ma pan zdanie na ten temat jako były zawodnik, a teraz trener? I czy pan siebie zakwalifikowałby jako szkoleniowca z twardą czy raczej miękką ręką?
Wydaje mi się, że to jest segregacja… Nie wierzę w te tak określone charakterystyki. Są chwile na wszystko. Wy lubicie zamykać ludzi w określonych skrzynkach i opowiadać, że ten jest taki, a tamten taki… Ja taki nie jestem. Jako piłkarz miałem wielu trenerów i nie potrafię stwierdzić, kto miał miękką, a kto twardą rękę. Może są tacy, którzy spoglądają bardziej w drugą stronę i pozwalają bardziej na niektóre rzeczy, a inni mniej, ale każdy musi być po prostu taki, jaki jest. Co do mnie, niech ocenią to inni.

[Radio Nacional] Poza charakterem, o którym mówił pan przed meczem z Melillą…
[śmiech] Synonimy…
… jakie inne wartości chce pan wpoić drużynie?
[chwila przerwy z powodu problemu z krzesłem trenera; na poniższym filmiku od 6:51] Wartości, jakie ma madridismo. Wszyscy tutaj je znają, nie trzeba ich powtarzać. Ambicja, chęci na atakowanie i prowadzenie meczu, szukanie gola, niepoddawanie się nigdy…Wszystkie wartości, jakie reprezentują tę instytucję. Poświęcenie… Wszystkie wartości, jakie ta ekipa ma jasno wpojone od wielu lat. Dlatego wygrali tyle, ile wygrali.

[Radio MARCA] Czy ma pan odczucie, że jeśli wygra pan te trzy mecze, cztery razem z Melillą, pozostanie pan na ławce pierwszego zespołu na dłużej?
Nie planuję tego. Patrzę tylko na kolejny mecz. To jedyne, co mogę robić i powinienem robić. Zachowuję się właśnie tak, to samo dotyczy drużyny. To jest futbol, w nim chodzi o kolejne starcie. Wydaje się, że to utarty frazes, ale taka jest rzeczywistość. Ja uważam, że to coś dobrego.

[Onda Cero] Pytamy pana od początku o Viníciusa – najpierw o jego pozycję w pierwszym zespole, teraz o szanse na podstawowy skład. Czy na pana może wpłynąć cała ta debata i nadzieje madridismo? Ludzie chcą go oglądać, w ankietach 90% opowiada się za wstawieniem go do gry od początku, cały czas się o nim teraz mówi. Czy to może na pana wpłynąć? Bo pan patrzy na to, co się mówi dookoła.
Przykro mi, ale jestem od tego dosyć daleko. Dla mnie temat Viníciusa jest prosty: to czas i gra. Czas, bo ma wszystko przed sobą, ma zaledwie 18 lat. Doświadczenie i klasa zawsze tworzą zawodników. A gra, bo aby nabierać tego doświadczenia, bez wątpienia musi grać. To kombinacja tych spraw. Będzie grał, by zdobywać doświadczenie, a wraz z nim będzie stawać się piłkarzem. To jednak jest bardzo normalny proces. Szczególnie w przypadku 18-letniego piłkarza, który dopiero tu przyszedł i u którego wszyscy widzimy talent, to jest oczywiste.

[Gol] W bramce ma pan dwóch wielkich golkiperów, Keylora i Courtois. Który z nich będzie grać w lidze?
Skład poznacie jutro, bo inaczej będzie spoiler alert… [śmiech] Jeśli powiem o nim dzisiaj, wszyscy będą wiedzieć wszystko. Dlatego skład poznacie jutro.

[Fox Sports] Dla tych, którzy nie znają Santiago Solariego, jaką pieczęć chce pan odcisnąć na tym zespole? Pod względem piłkarskim, co chce pan do niego wnieść?
Ja cieszyłbym się, gdyby Real Madryt grał tak, jak Real Madryt La Noveny… czy La Décimy, czy La Undécimy, czy La Duodécimy, czy La Decimotercery… Uff, jest ich mnóstwo. To jest ekipa La Decimotercery, La Duodécimy i La Undécimy, więc to oni muszą odnaleźć siebie.

[MARCA] Analizuje się, że jednym z problemów ze wstawieniem do gry Viníciusa jest posadzenie na ławce jednego z zasłużonych zawodników. Czy dla pana istnieje taki kłopot z uszanowaniem statusu niektórych zawodników?
Powtórzę się. Myślimy czy ja myślę, także zawodnicy, o jutrzejszym meczu. To dla nas wszystkich bardzo ważne spotkanie. Jak mówiłem twojemu koledze, mam nadzieję, że ludzie i kibice też tak do tego podejdą i przyjdą, by wspierać drużynę. To się dla nas liczy, a jutro zobaczymy, jakim składem wyjdziemy.

[ESPN] Dużo się pan tu uśmiecha i opowiada w tych dniach o radości i szczęściu. Czy jednym z pańskich celów na ten czas pracy z zespołem jest zmiana atmosfery i doprowadzenie do tego, by wszyscy więcej się uśmiechali? Czy to główny cel na te dni?
Cóż, w piłce zawsze jest wiele celów. Jest ich mnóstwo, zaczynając od strzelania goli, idąc dalej przez dobre bronienie, dobre atakowanie, dobre przejścia, dobrą obronę i wykonywanie strategii ofensywnej… Jednak oczywistym jest, że radość, charakter, chęci i nadzieja są tak samo ważne jak te wymienione rzeczy. Chodzi o połączenie tego wszystkiego.

Zapis konferencji w formie video:

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!