Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Wywiad z Pavonem

"Na tej łodzi wszyscy wiosłujemy do przodu"

"Na tej łodzi wszyscy wiosłujemy do przodu."

Po pierwszym treningu w Hiszpanii po powrocie ze zgrupowania w Austrii Francisco Pavón zaprzeczył krytykom dotyczącym gry Realu Madryt. – Spotkania, które gramy służą treningowi i nie można wysuwać po nich takich wniosków. Fizycznie i taktycznie znacznie się wzmocniliśmy. – powiedział środkowy obrońca Realu.

Dziwią Pana słowa krytyki odnośnie Realu?
Moim zdaniem za wcześnie na jakiekolwiek wnioski, bo zostały jeszcze 2 tygodnie przygotowań. Spotkania, które gramy są tylko towarzyskie, służą treningowi i nie można wysuwać po nich takich wniosków Fizycznie i taktycznie znacznie się wzmocniliśmy. Drużyna ciągle się przygotowuje, a efekt zobaczymy wraz z rozpoczęciem sezonu. A nawet po 3 czy 4 kolejkach nie będzie można wytypować jednoznacznie faworyta.

Czy nie warto było znaleźć silniejszych rywali w tych meczach przygotowawczych?
Rywal nie miał tu znaczenia. Mieliśmy przećwiczyć pewne zagrania i tylko to się liczyło. Choć później rywale będą silniejsi, musimy grać swoje.

Byłeś zawodnikiem, który zagrał najwięcej minut w tym przedsezonie.
Nie zdziwiło mnie to, bo środkowych obrońców nie mamy za dużo, a doszły jeszcze kontuzje Mejii, Helguery...

Wydaje się, że po odejściu Samuela trafisz do pierwszej jedenastki.
Jestem zadowolony z dotychczasowej gry i z przygotowanie fizycznego, ale to nie znaczy, że będę grał. W Realu możesz być w 100% formie, a jednak będą lepsi. To Real Madryt. Rywalizacja jest ostra. Wszyscy są tu świetni.

Jak oceniasz Woodgate'a po tym okresie?
Robi wszystko by grać. Tak jak wszyscy wierzę w jego szybki powrót. Po tak długim okresie trzeba powoli, ze spokojem trenować. Wiem, że jest zadowolony i pełen wiary. Myślę, że w tym sezonie będzie jednym z filarów naszej obrony. Widać wreszcie koniec jego cierpień. Dla każdego pierwsze tygodnie po tak długiej kontuzji są ciężkie. Ale dużo grając szybciej się przyzwyczaja i nabywa pewności. Wiem, że fizycznie jest już gotowy, musi tylko trochę pograć w meczach bez stawki, by się zaklimatyzować.

Sądzi Pan, że Jonathan może już zagrać z młodzieżą?
Nie wiem dokładnie, jaki rodzaj treningu przyniesie mu najlepszy efekt, być może właśnie takie mini-mecze z młodszymi od niego.

Wydaje się, że wreszcie pogra Pan więcej niż w zeszłym sezonie.
Zanim nie będę wybiegał w pierwszym składzie, nie ma co prorokować. I tak wszystko zależy od codziennych treningów i formy. Wtedy trener bardziej ci ufa. Na tej łodzi wszyscy wiosłujemy do przodu, a jeśli ktoś nie ma już sił, wtedy inni przejmują jego zadanie.

Czy jest Pan psychicznie przygotowany na krytykę?
W poprzednich sezonach zawsze dostawało się obronie za głupio stracone bramki. Natomiast napastników wszyscy podziwiają. Takie są tu zasady. Ostatnio traciliśmy mniej bramek, bo wszyscy angażowali się w grę obronną, a nie dlatego, że było więcej obrońców. Poświęcasz jedną rzecz na korzyść drugiej.

Tak zatem będziecie grać dalej?
Wszystko zależy od trenera. Chce nas ustawić tak, byśmy współpracowali wszyscy. Wtedy jest większa asekuracja. Ostatni sezon z Luxemburgo był znacznie lepszy pod względem gry obronnej.

Pomogą Wam nowe nabytki?
Musimy wzmocnić się mentalnie i ciężko pracować. Jeśli powiesz piłkarzowi co ma robić na boisku to będzie to robił. Wszyscy są profesjonalistami. Najważniejsza jest teraz taktyka, musimy grać zespołowo.

A co Pan powie o nieobecności Helguery w reprezentacji?
To trener decyduje, kogo powołać. Każdy ma inne gusta i pomysły. Aragonés stara się stworzyć jak najlepszą drużynę i osiągać z nią jak najlepsze wyniki. Jeśli ja byłbym szkoleniowcem Hiszpanii, w zespole grałbym ja i innych 20 piłkarzy. Myślę, że Helguera może wrócić do reprezentacji.

A Pan? Liczy Pan na grę w drużynie narodowej?
Najważniejsza jest teraz praca z Realem. Jak wszyscy będę się starał, by ten sezon był lepszy, a jeśli spotka mnie zaszczyt bycia w reprezentacji, byłoby wspaniale. Trudno grać w Realu, a jeszcze trudniej w kadrze Hiszpanii. Ciężko też wejść do formacji, która współpracuje ze sobą od dłuższego czasu. Myślę, że to tylko marzenie, by w Realu byli sami reprezentanci drużyn narodowych. Dla mnie byłby to zaszczyt zagrać wśród najlepszych zawodników naszego kraju.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!