Advertisement
Menu

Barcelona pokonuje Inter

Katalończycy zdali ostatni egzamin przed Klasykiem

Barcelona, najbliższy rywal Królewskich w jednym z najważniejszych meczów sezonu, podejmowała dzisiaj Inter Mediolan w ramach 3. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. Katalończycy wygrali 2:0 po bramkarz Rafinhii i Alby, całkowicie dominując rywala z Włoch. Gra Blaugrany z pewnością mogła imponować i choć Nerazzuri nie dali właściwie żadnego sygnału, że chcą na Camp Nou zdobyć punkty, trzeba docenić postawę podopiecznych Valverde.

Pierwsza połowa upłynęła pod znakiem całkowitej dominacji Barcelony. Co prawda Inter miał kilka dobrych prób, do sytuacji dochodził Icardi, ale nie był w stanie ich dokończyć. Trzeba też zaznaczyć, że Argentyńczyk był niemal całkowicie odcięty od podań, choć naprawdę się starał. Kilkukrotnie gospodarze pogubili się pod własnym polem karnym, ale nie miało to większych konsekwencji. Z kolei z przodu, poza zdominowaniem środkowej strefy boiska, pokazywali raz po raz, że chcą tu odnieść zwycięstwo. W końcu Suárez świetnie dograł w pole karne z prawej strony, a tam wbiegł Rafinha, wyprowadzając Dumę Katalonii na prowadzenie.

Do końca pierwszej połowy już niewiele działo się na boisku, więc realizator zdecydowanie częściej, niż niektórych zawodników, pokazywał nam Leo Messiego. Po przerwie Luciano Spalletti zdecydował się zmienić całkowicie bezbarwnego Candrevę i na murawie pojawił się Politano, który rozruszał nieco ofensywę Nerazzurich. Nie wpłynęło to jednak znacząco na boiskowe wydarzenia, ponieważ i tak dominowali gospodarze. Raz po próbowali forsować obronę Interu i tylko świetnej postawie Škriniara goście zawdzięczają fakt, że nie stracili na Camp Nou wielu bramek więcej. W słupek trafił Coutinho, a dwukrotnie z rzutów wolnych próbował Suárez. Ostatecznie jednak podopieczni Valverde postawili na swoim i gola na 2:0 strzelił Jordi Alba, co zamknęło wynik meczu.

Imponować zdecydowanie mogła postawa Arthura, który idealnie wpasował się w drużynę Barcelony. Gospodarze odnoszą więc spokojne zwycięstwo i mogą przygotowywać się do Klasyku. Już dziś widać było, że Ernesto Valverde ma z tyłu głowy Real Madryt i właśnie między innymi brazylijskiemu pomocnikowi dał wcześniej odpocząć. Warto też zwrócić uwagę na ciekawy wariant z Rafinhą w miejsce bardziej „oczywistego” wyboru, jakim jest Dembélé. Ze swoim wychowankiem Barcelona jest spokojniejsza w rozegraniu, więc niewykluczone, że w niedzielę to Brazylijczyka zobaczymy w pierwszym składzie.

FC Barcelona – Inter Mediolan 2:0 (1:0)
1:0 Rafinha 32' (asysta: Suárez)
2:0 Jordi Alba 83' (asysta: Rakitić)

FC Barcelona: ter Stegen; Roberto, Piqué, Lenglet, Alba; Rakitić, Busquets, Arthur (78' Vidal); Rafinha (72' Semedo), Suárez, Coutinho (88' Munir).

Inter Mediolan: Handanović; D'Ambrosio, Škriniar, Miranda, Asamoah; Vecino, Brozović, Valero (63' Lautaro); Candreva (46' Politano), Icardi, Perišić (77' Baldé).

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!