Advertisement
Menu

Łatwe zwycięstwo koszykarzy

Królewscy pokonali Obradoiro

Real Madryt odniósł dziesiąte zwycięstwo w dziesiątym meczu w tym sezonie. Królewscy rozprawili się dzisiaj na wyjeździe z Obradoiro. Spotkanie z Galisyjczykami zapowiadało się na najłatwiejsze w tym tygodniu i tak też było. Podopieczni Pabla Laso szybko zbudowali sobie przewagę, którą później umiejętnie bronili przez cały mecz. W ten sposób Blancos dalej są niepokonani w tym sezonie i wreszcie mogą złapać oddech. Trzy pojedynki w pięć dni kosztowały zawodników sporo sił. Następne starcie zaplanowano na czwartek, kiedy madrytczycy na własnym parkiecie podejmą Budućnost w Eurolidze.

Brak Llulla czy Ayóna nie był dzisiaj w ogóle odczuwalny. Szansę na grę w pierwszej piątce dostał Yusta, jeden z tych zawodników, którzy grają mniej w tej drużynie. Początek spotkania był bardzo niemrawy i oba zespoły wolno gromadziły punkty. Jednak kiedy tylko Real Madryt przyspieszył, Obradoiro zostało w tyle. Galisyjczycy mieli spore problemy w obronie i często uciekali się do fauli, również niesportowych, żeby zatrzymać graczy ze stolicy Hiszpanii. Niewiele to jednak zmieniało, ponieważ Królewscy skutecznie wykonywali rzuty wolne.

Okazję na występ otrzymał również Pantzar. Młody zawodnik z pewnością na długo zapamięta dzisiejsze spotkanie, ponieważ po błędach w obronie otrzymał ostrą reprymendę od Pabla Laso. Będzie musiał wyciągnąć wnioski z tej sytuacji, żeby otrzymywać więcej szans. Sporo czasu na parkiecie spędził natomiast Kuzmić. Serb coraz bardziej zaczyna przypominać siebie sprzed kontuzji.

Siedemnaście punktów przewagi już po połowie meczu sprawiło, że Królewscy w drugiej części zwolnili tempo. Mimo to przez kolejne dziesięć minut zdołali jeszcze bardziej powiększyć dystans. W ostatniej kwarcie przyszło już spore rozprężenie, co wykorzystali gospodarze, którzy złapali wiatr w żagle. Co prawda było daleko do tego, żeby mówić o powrocie do meczu, ale Pablo Laso postanowił wziąć czas i wymóc na podopiecznych dodatkowy wysiłek. W ten sposób Real Madryt dopisał do ligowego dorobku piąte zwycięstwo i teraz czeka na ruch Barcelony.

73 – Monbus Obradoiro (19+17+16+21): Llovet (7), Brodziansky (14), Navarro (0), Wasileiadis (8), Pozas (1), Sàbat (3), Stephens (6), Obst (17), De Zeeuw (0), Spires (8), Hlinason (1), Singler (8).

86 – Real Madryt (26+27+18+15): Causeur (7), Randolph (8), Campazzo (11), Yusta (9), Tavares (6), Rudy (5), Pantzar (0), Carroll (8), Deck (9), Prepelič (4), Kuzmić (7), Reyes (12).

Statystyki | Tabela

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!