Advertisement
Menu
/ Leszczu, Kristobal

Coentrão wraca do gry, kolejne trafienie Cristiano [VIDEO]

Jak grali wypożyczeni i sprzedani?

W poprzednim tygodniu niemal wszyscy zawodnicy, którzy opuścili Real Madryt, pojawili się na murawie, z różnym skutkiem. Wreszcie na murawę wrócił Coentrão, i zrobił to w bardzo dobrym stylu. Cristiano natomiast dopisał do dorobku kolejną bramkę. Jak sobie radzili pozostali?

Wypożyczeni
Achraf Hakimi (Borussia Dortmund)
W Lidze Mistrzów nadal gra Łukasz Piszczek. Tym razem Borussia podejmowała Monaco, a Achraf całe spotkanie przesiedział na ławce rezerwowych. Gospodarze pewnie wygrali 3:0 i mogli w spokoju skupić się na ligowym spotkaniu.

Marokańczyk chyba nareszcie znalazł swoje miejsce na świecie i w Borussii pod okiem Favre’a wydaje się rozkwitać. Ostatnie tygodnie miał znakomite, więc nie dziwi absolutnie fakt, że przeciwko Augsburgowi ponownie wyszedł w pierwszym składzie. Zanotował kolejny dobry mecz, choć Borussia znowu straciła więcej niż dwie bramki. Do wychowanka Królewskich nie można mieć jednak o to pretensji. Z przodu jednak znów było bardzo dobrze, ponieważ Achraf zanotował asystę przy trafieniu na 3:2 dla BVB. Świetny okres młodego obrońcy.
Ocena WhoScored: 7,2/10

Andrij Łunin (Leganés)
Ponownie znalazł się w kadrze meczowej Leganés, które u siebie mierzyło się z Rayo Vallecano. Cały mecz przesiedział jednak na ławce rezerwowych. Jego drużyna wygrała 1:0.

Borja Mayoral (Levante)
W potyczce z Getafe pojawił się na boisku w samej końcówce. Nie miał wielkiego wpływu na poczynania swojego zespołu. Był przy piłce 4 razy, wykonał dwa celne podania i zanotował jeden udany drybling. Levante wygrało 1:0.
Ocena WhoScored: 6,2/10

James Rodríguez (Bayern Monachium)
Bayern nadal nie radzi sobie najlepiej. We wtorek w ramach rozgrywek Ligi Mistrzów podejmował Ajax, który na Allianz Arenie czuł się jak u siebie. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1, a James pojawił się na murawie w 62. minucie. Wyróżnił się jednak tylko „zdobyciem” żółtej kartki.
Ocena WhoScored: 6,0/10

Wyszedł wreszcie w pierwszym składzie, choć po ostatnich wypowiedziach z otoczenia drużyny można wnioskować, że gdyby Kovač miał inne opcje, to James siedziałby na ławce. Spisał się jednak fatalnie, zresztą jak i cały Bayern. Mistrzowie Niemiec na własnym stadionie ulegli 0:3 Borussii Mönchengladbach i wydaje się, że można już mówić o małym kryzysie. Z kolei Kolumbijczyk ostatnimi tygodniami wygląda, jakby bardziej skupiał się na przekonaniu wszystkich w Monachium, że nie warto go kupować, żeby móc spokojnie wrócić do Realu Madryt. Fatalny mecz i fatalna forma Jamesa.
Ocena WhoScored: 6,2/10

Mateo Kovačić (Chelsea)
W Lidze Europy rozegrał cały mecz z węgierskim MOL-em Vidi. Chelsea oczywiście przeważała i Chorwat większość czasu spędził na połowie rywali. Chętnie podłączał się do ataków i trzykrotnie strzelał, jednak żadna z tych prób nie była celna. Stracił cztery piłki, co było najgorszym wynikiem w drużynie, ale wynikało to z tego, że często wdawał się w dryblingi.
Ocena WhoScored: 6,9/10

W Premier League Mateo dostał szansę na odpoczynek. Pojawił się na murawie w 81. minucie wyjazdowego starcia z Southampton, gdy Chelsea prowadziła już 2:0 (mecz zakończył się wynikiem 3:0). Nie miał zbyt wiele czasu na pokazanie się. Ledwie kilkanaście razy dotknął piłkę i raz próbował uderzać na bramkę rywali, ale obrońcy zdołali go zatrzymać.
Ocena WhoScored: 6,4/10

Lucas Silva (Cruzeiro)
Cruzeiro w ostatnim tygodniu mierzyło się z Boca Juniors w Copa Libertadores i Lucas dość nieoczekiwanie wyszedł w pierwszym składzie. Spisał się jednak dość średnio i opuścił boisko w 57. minucie. Na jego niekorzyść z pewnością gra też fakt, że jego zmiennik, Sassá, minutę po wejściu na murawę wyprowadził Cruzeiro na prowadzenie. Ostatecznie jednak spotkanie to zakończyło się wynikiem 1:1.

Martin Ødegaard (Vitesse)
Wyleczył już kontuzję i od razu wrócił do podstawowego składu. Zapisał na koncie znakomity występ, a jego drużyna pokonała Heracles 4:0. Martin asystował przy trzecim golu, poprzedzając podanie kilkudziesięciometrowym biegiem. Celnością podań nie zachwycił (79%), ale miał dwa kluczowe podania.
Ocena WhoScored: 7,8/10

Óscar Rodríguez (Leganés)
Tradycyjnie rozpoczął spotkanie swojej drużyny w pierwszym składzie. Był jednym z najaktywniejszych zawodników Ogórków. Oddał cztery strzały (jeden celny) i zanotował aż pięć podań kluczowych (najwięcej ze wszystkich zawodników). Warto także zauważyć, że został oddelegowany do wykonywania stałych fragmentów gry. Leganés wygrało u siebie z Rayo Vallecano 1:0, a Óscar zanotował całe spotkanie i bardzo dobrze się spisał.
Ocena Marki: 3/3
Ocena Asa: 2/3
Ocena WhoScored: 7,6/10


Raúl de Tomás (Rayo Vallecano)
Zaliczył całe spotkanie z Leganés, ale nie sprawiał większego problemu obrońcom przeciwnika. Był przy piłce zaledwie kilkanaście razy, nie oddał strzału ani nie zanotował choćby jednego podania kluczowego czy dryblingu. Zespół z Vallecas przegrał na wyjeździe 0:1.
Ocena Marki: 0/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,1/10


Rodrygo (Santos)
Santos mierzył się w lidze brazylijskiej z Vitorią i zdołał wygrać 1:0. W tym wyjazdowym spotkaniu Rodrygo usiadł na ławce, ale już w 46. minucie trener wpuścił go na boisko. Brazylijczyk zanotował solidne zawody, jednak zupełnie niczym się nie wyróżnił.
Ocena WhoScored: 6,7/10

Theo Hernández (Real Sociedad)
Wciąż pokutuje za swoje zachowanie w meczu z Huescą. Otrzymał karę czterech meczów za uderzenie przeciwnika w twarz i odpocznie jeszcze przez kilka tygodni. Wróci dopiero na mecz z Atlético, który odbędzie się 27 października. Real Sociedad wygrał na wyjeździe z Athletikiem 3:1.

Odeszli w letnim okienku transferowym
Fábio Coentrão (Rio Ave)
Doczekał się w końcu debiutu po przenosinach z Madrytu. Co ciekawe, trener ustawił go bardziej ofensywnie – na prawym skrzydle – chociaż Portugalczyk pojawiał się również na lewej flance. Fábio wrócił do gry w bardzo dobrym stylu, ponieważ popisał się asystą przy trafieniu Gelsona. Do tego zapisał na koncie trzy kluczowe podania. Jeśli utrzyma ten poziom, Rio Ave wiele zyska na pozyskaniu Fábio.
Ocena WhoScored: 7,5/10

Cristiano Ronaldo (Juventus)
Mecz Ligi Mistrzów z Young Boys przegapił z powodu czerwonej kartki. Do gry wrócił w ligowym spotkaniu z Udinese i kolejny raz pokazał się z dobrej strony. Wpisał się się na listę strzelców, wykorzystując podanie Mandžukicia. Oczywiście nie był to jego jedyny strzał – oddał ich siedem, z czego trzy w światło bramki. Mógł mieć na koncie asystę, lecz uderzenie Bernardeschiego obronił bramkarz rywali.
Ocena WhoScored: 7,8/10

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!