Advertisement
Menu
/ as.com

W 2006 roku po podobnym starcie Florentino podał się do dymisji

Sezonu jednak nie udało się uratować

Ostatnim razem gdy Real Madryt zaliczył cztery porażki w jedenastu pierwszych meczach sezonu, sprawy nie zakończyły się dla klubu dobrze ani na płaszczyźnie sportowej, ani instytucjonalnej. Drużyna zaczynała kampanię pod wodzą Luxemburgo, a kończyła z Juanem Ramónem Lópezem Caro, który przedtem prowadził Real Madryt B. Królewscy zajęli w Primera División drugie miejsce, 12 punktów za Barceloną, a w Lidze Mistrzów polegli w 1/8 z Arsenalem Cesca i Henry'ego.

Real Madryt Lopeteguiego nie stoi jeszcze na straconej pozycji, szczególnie po kolejnym potknięciu Barcelony, ale podobny start może wywołać burzę w gabinetach. Tak było w 2006 roku, kiedy Florentino Pérez po dwóch latach bez pojedynczego trofeum i fatalnym starcie kolejnego sezonu postanowił złożyć dymisję.

– Nie winię piłkarzy, to ja jestem jedynym odpowiedzialnym za obecną sytuację. Część zawodników jest zagubiona, a ja miałem w tym udział. Źle przekazałem im pewne rzeczy. Niech ktoś inny zrobi to, czego nie potrafiłem zrobić ja. To będzie najlepszy sposób na zrozumienie niektórych spraw. Biorę na siebie winę za postawę zespołu w ostatnim czasie – żegnał się w 2006 roku Florentino w swoim przemówieniu.

Pożądanego efektu tak czy inaczej nie udało się osiągnąć. Los Blancos po raz kolejny zawiedli, a w klubie przewinęło się dwóch sterników – Fernando Martín, który z fotelem prezesa żegnał się nim zdołał się w nim rozsiąść oraz Luis Gómez Montejano, który poprowadził Real do wyborów wygranych ostatecznie przez Ramóna Calderóna.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!