Advertisement
Menu
/ okdiario.com

Florentino: Nikt nie dawał za Cristiano więcej niż 100 milionów euro

Wypowiedzi prezesa ze spotkania z <i>socios</i>

Florentino Pérez spotkał się wczoraj wieczorem z delegatami na Walne Zgromadzenie. OkDiario jako pierwsze opublikowało wypowiedzi prezesa dotyczące odejścia Cristiano i nowego obiektu.

„Cristiano i Zidane odeszli, bo w życiu każdy w określonym momencie może mieć inne myślenie„, stwierdził prezes. „Cristiano możemy tylko dziękować za to, co tu zrobił. Jest najlepszy po Di Stéfano. To zawsze będzie jego dom. Zizou dał nam z kolei wiele tytułów przez te 2,5 roku”.

Właściciele klubu wypytywali Hiszpana również o cenę, za jaką sprzedano Portugalczyka. Przypomnijmy, że do kasy klubu wpłynęło równo 100 milionów euro, a Juventus ostatecznie wyłożył na niego 117 milionów euro, gdy klauzula atakującego wynosiła miliard euro. „Klauzule ustanawiane przez Real nie są po to, by ktoś je wpłacił. One mają odstraszać od podchodzenia do danej operacji”, przekazał Florentino. „Gdy wszyscy wierzymy, że będzie to najlepsze wyjście, dochodzimy do porozumienia. Za Cristiano nikt nie dawał nam więcej niż 100 milionów euro. On chciał odejść przez sprawy osobiste i mogliśmy maksymalnie sprzedać go za takie pieniądze. Nie było wiele więcej ofert”.

Szeroko omawiany była też sprawa przebudowy. Florentino podkreślił, że od 2000 roku za jego rządów wydano 256 milionów euro na poprawę Bernabéu oraz 231 milionów euro na budowę oraz poprawianie Valdebebas. Prezes potwierdził, że przy przebudowie obiektu nie będzie mogła brać udział żadna z firm zrzeszonych w kompanii ACS, którą prowadzi poza futbolem. Prace potrwają przez 3,5 roku i nie wpłyną na możliwości rozgrywania meczów w trakcie sezonu. Ostatecznie koszt inwestycji ma wynieść od 500 do 520 milionów euro. „Koszty wzrosły z powodu dodatkowych prac. Musimy wyburzyć wieże od La Castellany, a także skupić się na poprawkach urbanistycznych wokół obiektu. Do tego dochodzą nowe rozwiązania technologiczne”, usłyszeli socios.

Jeśli chodzi o sponsoring ze strony funduszu IPIC, zgodnie z informacji wycofał się on z inwestycji. „Zerwali kontrakt po pierwszej modyfikacji, chociaż my uważamy, że nie mogli tego zrobić. Dlatego skierowaliśmy sprawę do sądu, która będzie rozpatrywana w Paryżu. Zmiana nazwy? Nie myślimy obecnie o sponsoringu poprzez zmianę nazwy obiektu. Uważamy, że jesteśmy wypłacalni na tyle, by samemu przeprowadzić przebudowę. Zobaczymy przy tym, co będzie działo się w przyszłości”, podkreślił Florentino, który potwierdził, że przychody z tytułu samego użytkowania przebudowanego stadionu mogą wzrosnąć nawet do 150 milionów euro, co pozwoli w niedługiej przyszłości przebić granicę miliarda euro przychodu za sezon.

Co ciekawe, poruszono też temat rozgrywania meczów La Ligi w Stanach Zjednoczonych. Federacja miała zablokować tę ideę, ale La Liga twierdzi, że wciąż wszystko jest w grze. „Ja jestem absolutnym przeciwnikiem tego, by rozgrywać czyjś mecz domowy poza jego stadionem. Poza tym to podważa integralność rozgrywek. Ja wypowiedziałem się przeciwko temu pomysłowi”, powiedział Pérez.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!