Advertisement
Menu
/ marca.com, wikipedia.org

Żółty buldożer

Kolejny niechlubny rekord Ramosa

Królewscy zaliczyli wczoraj udany start w fazie grupowej Ligi Mistrzów i gładko pokonali Romę, ale kibice nie byli świadkami jedynie pięknych goli i zagrań, a także innego obrazka, który przychodzi oglądać im regularnie. W 23. minucie żółtą kartkę obejrzał Sergio Ramos. Kapitan Los Blancos został upomniany w ten sposób po raz 37. w samej Champions League. Oznacza to, że środkowy obrońca stał się piłkarzem, który otrzymał najwięcej żółtych kartek w całej historii tych rozgrywek.

Ramos znajdował się na szczycie tego niechlubnego zestawienia już od ubiegłego sezonu, ale wówczas towarzyszył mu Paul Scholes. Anglik, który spędził całą karierę w Manchesterze United, mógł „pochwalić się” tym, że przez wiele lat przewodził w tym rankingu z 36. żółtymi kartkami na koncie. Teraz Hiszpan ma już o jedno upomnienie więcej od niego. Do defensora należy także rekord żółtych kartek otrzymanych w jednym sezonie Ligi Mistrzów – w 2010/11 i 2012/13 był karany w ten sposób pięciokrotnie.

W 115 meczach rozegranych w Champions League Ramos musiał też trzykrotnie opuszczać murawę przedwcześnie. Scholes był za to wyrzucany z boiska dwukrotnie. Rekord otrzymanych czerwonych kartek należy jednak do dwójki innych piłkarzy. Edgar Davids i Zlatan Ibrahimović zostali odsyłani do szatni czterokrotnie.

Kapitan Realu Madryt jest obecnie zawodnikiem, który obejrzał najwięcej żółtych kartek w historii La Ligi, Ligi Mistrzów, reprezentacji Hiszpanii i swojego klubu, Realu Madryt.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!