Advertisement
Menu
/ RealMadridTV

Lopetegui: Gdy drużyna gra dobrze, wzmocnieni są wszyscy piłkarze

Zapis konferencji z trenerem

Julen Lopetegui pojawił się na konferencji prasowej po meczu z Romą. Przedstawiamy zapis z tego spotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami na Santiago Bernabéu.

[La Razón] Dwa gole, wiele okazji...
Trzy gole [śmiech]. Nie odbieraj nam goli!
Ach, tak, przepraszam. To wasze najlepsze spotkanie w tym sezonie?
Cóż, rozegraliśmy dobry mecz w Lidze Mistrzów z wymagającym rywalem, który w poprzednim sezonie pozostał o gola od finału, który w grupie wyeliminował Atlético, a w dwumeczu Barcelonę. W tym sezonie wzmocnili kadrę. Trudne starcie, które moim zdaniem zagraliśmy dobrze i które moim zdaniem sprawiedliwie wygraliśmy. Stworzyliśmy wiele sytuacji. Jesteśmy naprawdę zadowoleni.

[COPE] Ta drużyna zbliża się do tego, czego pan chce? I czy wystawienie dzisiaj Keylora oznacza, że będzie on grać w Lidze Mistrzów?
Pracujemy już ponad dwa miesiące i drużyna rozwija się, poprawia się. To dopiero się zaczyna, wiele przed nami, ale cały czas ciężko pracujemy. Podchodzimy przy tym na maksa do każdych rozgrywek. Za 3 dni mamy bardzo wymagające spotkanie ze świetną ekipą jak Espanyol, do którego trzeba się dobrze przygotować. Co do bramki, jak zawsze odpowiadam na te pytania, niezależnie od decyzji mamy wspaniałe rozwiązanie. Niczego do tego nie dodam. Mamy zawsze wspaniałe rozwiązanie.

[El Mundo] Wysoko naciskacie, gracie piłką, szukacie długich akcji, rozgrywacie rożne na krótko. Jak pan robi to, że trzykrotny zwycięzca Ligi Mistrzów z rzędu pokazuje tyle nowych rzeczy?
Pracując i trenując oraz wykorzystując tych wspaniałych zawodników. Oni chcą pracować, dobrze trenują, mają fantastyczne nastawienie i harują jak zwierzęta od początku naszej współpracy. To zawsze pomaga, by drużyna rozwijała się i poprawiała. Próbujemy poprawiać się w każdym aspekcie z piłką i bez niej, trzeba to robić dalej. To jest sposób na podejście do każdych rozgrywek i tak traktujemy naszą pracę. Piłkarze nam w tym pomagają, oni są tu prawdziwymi bohaterami.

[SER; Meana] Jakie są dzisiaj pańskie stosunki z Courtois? On jest przyzwyczajony do gry, jest najlepszym bramkarzem ostatniego mundialu, więc jak wyglądają wasze stosunki po komunikacie, że nie dzisiaj nie gra? Jak on czuje się będąc czymś w stylu podstawowego zmiennika?
Wszystko jest dużo bardziej naturalne między profesjonalistami niż wy o tym opowiadacie. Wszystko jest tu normalne i naturalne. Rozmawiamy o tym z bramkarzami z naturalnością i szczerością. Nic więcej, nie ma tu żadnego problemu, w ogóle.

[ABC] Mariano wszedł na 20 minut, naciskał na rywali, walczył. Co powiedział mu pan przed wejściem? Co da wam ten chłopak w sezonie? Na co macie nadzieję?
Powiedziałem mu, żeby strzelił w okienko i posłuchał się [śmiech]. Nie, nie... To chłopak, który debiutuje tu w Lidze Mistrzów, ale zna ten dom, jest stąd, ma poczucie Realu Madryt, wie, ile znaczą te rozgrywki. Dlatego wszedł w mecz tak, jak powinien wchodzić zawodnik Realu Madryt. Ma fantastyczne nastawienie, dając z siebie wszystko dla drużyny. Dostał nagrodę, jak każdy pracujący gracz, zdobywając wyjątkową bramkę. Jesteśmy z niego bardzo zadowoleni.

[Onda Cero] Chcę zapytać o Asensio. Dzisiaj został poddany rotacjom po wyjściu w jedenastce we wszystkich poprzednich meczach. Radził sobie w nich dobrze, nie zanotował poważnej wpadki. Uznał pan, że jest zmęczony? Wobec innych będzie pan robił to samo? Chodzi mi głównie o Carvajala, Ramosa czy Marcelo.
Real Madryt ma wielu świetnych zawodników, ale grać może tylko jedenastu. Wy skupiacie się tylko na tych jedenastu, chociaż zazwyczaj ostatecznie gra czternastu. A zazwyczaj ten wchodzący jest też kluczowym piłkarzem. Trener musi myśleć o składzie wyjściowym, ale także tym, co dzieje się w trakcie meczu. Flesze padają na jedenastkę, ale często mecze rozstrzygają i kluczowi są zawodnicy z ławki. W tym względzie zgadzam się, że Marco rozegrał wielki mecz jak reszta kolegów. Był podstawowym zawodnikiem, a dzisiaj wszedł z ławki, radząc sobie doskonale. W następnym meczu zrobi to ktoś inny, to oczywiste.

[Radio MARCA] Wyobrażam sobie, że jako selekcjoner oglądał pan wiele meczów Realu w poprzednim sezonie [kiwa twierdząco głową]. Teraz pan go trenuje. Czy Gareth Bale czuje się wygodniej na boisku bez Cristiano Ronaldo?
Nie, nie będę wchodzić w takie oceny. One są całkowicie surrealistyczne i są raczej dla was. Nasza rzeczywistość jest taka, że mamy świetną ekipę i pracujemy nad tym, by ją poprawiać, by wszyscy zawodnicy czuli się w niej jak najlepiej i pokazywali swoją najlepszą postawę. To staramy się robić. Gareth też rozegrał dobry mecz, ale ja nie wyróżniałbym tylko jednego zawodnika. Cała drużyna zagrała świetnie pod każdym względem: kolektywnie, z piłką, bez piłki, tworzyliśmy sytuacje… A to jest Liga Mistrzów. W drugiej połowie przy 2:0 rywale mogą strzelić ci gola i końcówka też wtedy jest inna. Oczywiście jednak zasłużyliśmy na wygraną bez cierpienia i na szczęście tak się stało.

[Gol] Może pan ocenić występ Isco? Powiedział pan mu, że ma tak strzelić z wolnego?
Oczywiście! [uśmiech]
Jak ocenia pan Isco pod względem formy fizycznej?
To był bardzo wymagający mecz, w drugiej połowie otworzył się nawet za bardzo. Było sporo gry od bramki do bramki, a to mocno męczy. Isco zagrał świetny mecz z piłką i bez niej, pomagając drużynie i poświęcając się dla niej. Jesteśmy zadowoleni z meczu Isco. Wy pytacie o pojedyncze nazwiska, ale też trzeba wyróżnić wszystkich. Mecz Modricia, Toniego, Case, stoperów… Uważam, że gdy drużyna gra dobrze, wzmocnieni są wszyscy piłkarze.

[Goal] Mówi pan, że nie czuje presji wobec osiągnięć Realu Madryt w poprzednich edycjach. Prawda jest jednak taka, że wszyscy patrzyli na ten start pańskiej drużyny. Zapytam wprost: to najlepszy możliwy początek, jaki mogliście zanotować?
Czuję, że po prostu zdobyliśmy trzy punkty. To dopiero sam start. Rozegraliśmy dobry mecz i najlepiej jest wygrać z tak dobrymi odczuciami, ale nic więcej. Zostaje jeszcze pięć meczów w grupie, ale teraz trzeba zamknąć ten rozdział i skupić się na najtrudniejszym spotkaniu w tym tygodniu, czyli tym kolejnym. Tak jest zawsze.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!