Advertisement
Menu
/ as.com

Di Francesco: Jestem bardzo dumny z mojego syna

Wypowiedzi trenera Romy z konferencji na Bernabéu

Eusebio Di Francesco pojawił się wczoraj na konferencji prasowej przed meczem z Realem Madryt. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi trenera Romy z tego spotkania z dziennikarzmai na Santiago Bernabéu.

– Jakiego Realu oczekuję? Ciągle jest za wcześnie, by porównywać ten Real do ekipy Zidane'a. Odszedł Cristiano i drużyna taktycznie domyka wiele przestrzeni. Są teraz aktywniejsi, bardziej naciskają w pressingu i przy tym nie stracili swojej jakości. Jednak systemy tego i tamtego Realu z tym trójkątem w środku pola są dosyć podobne. My musimy być jutro lepsi, szczególnie w kontekście naszych wad i błędów. Widzieliśmy to z Chievo, że brakowało nam większej determinacji w obronie. Trzeba się poprawić i musimy bronić dużo lepiej.

– Nie można stwierdzić, że ten Real jest lepszy czy gorszy bez Cristiano. To nie wydaje mi się sprawiedliwe. We Włoszech i Hiszpanii wydaje się za szybkie sądy. W piłce nożnej Real stał się sławny pod nazwą Real Madryt, a nie Real Ronaldo. Będą dalej wygrywać, jak robili to w przeszłości.

– Asensio a Cristiano? Asensio to zawodnik, który bardzo mi się podoba. To przyszłość Realu. Nie jest Cristiano, ale dobrze pracuje dla wszystkich, a jakość jego gry jest bardzo duża. Jest świetny, taka jest moja opinia.

– Kogo wyjąłbym ze składu Realu na ten mecz? To trudna sprawa, mają wielu świetnych piłkarzy. Bardzo dobry jest Sergio Ramos, potrafi pracować doskonale w każdej fazie obrony i rozgrywania w środku pola, a nawet czasami w ataku.

– Niespodzianka w składzie? Może czymś zaskoczę, myślę o wielu sprawach. Podejmę swoje decyzje, ale ten mecz będzie bardzo trudny. Każdy chce w nim zagrać i czujemy razem wielki entuzjazm. Jednak jedna sprawa to nastawienie piłkarzy, a drugi to rozwój w trakcie spotkania. Dla mnie priorytet to mecz.

– De Rossi może grać z N'Zonzim? Może. Grali razem z Atalantą czy Milanem. N'Zonzi może też grać na boku, może jutro wystąpi na takiej pozycji. Ta dwójka może współgrać i nie zmienia to równowagi w naszej grze.

– Oplucie mojego syna przez Douglasa Costę w ostatni weekend w meczu Serie A? Dziękuję za to pytanie [zadał je hiszpański dziennikarz]. Ta sprawa to coś, co bardzo mnie oburza z powodu tego, o czym słyszę, o rzekomych słowach Federico do Costy. To plotki z portalów społecznościowych. Każdy w tej sytuacji zareagowałby fatalnie, gdyby doznał czegoś takiego. On zachował się wspaniale. Jestem z niego bardzo dumny. Bardzo dumny. Absurdem tej sytuacji jest to, że nikt nie poprosił tu o wybaczenie. Nie powinienem mówić o tym ja tutaj, bo przeprosiny w takiej sytuacji powinny być automatyczne. Ciągle to mnie bardzo boli, bo mój syn jest tutaj ofiarą, a dzisiaj wydaje się, że on jest winny wszystkiemu. Na portalach społecznościowych życzy się śmierci mi i mojemu synowi, na tym zakończę ten temat.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!