Advertisement
Menu
/ as.com

97 milionów zamrożonych na ławce

W oczekiwaniu na debiuty Mariano, Viníciusa i Odriozoli

Nowi zawodnicy jak na razie nie przestają pełnić w zespole roli statystów. Po pięciu oficjalnych starciach trzech z czterech sprowadzonych latem piłkarzy – Odriozola, Vinícius i Mariano – nie może pochwalić się choćby minutą spędzoną na murawie. Jedynie Courtois udało się wskoczyć do pierwszego składu. Nie zmienia to jednak faktu, że jak na razie piłkarze, którzy kosztowali łącznie 97 milionów euro, cały czas znajdują się na dalszym planie.

Najbardziej dziwi sytuacja Mariano. Lopetegui przez całe lato prosił o nową „dziewiątkę” i pod koniec okienka wreszcie doczekał się spełnienia swojej prośby. Trener chciał mieć do dyspozycji wartościowego zmiennika dla Benzemy, który jednocześnie prezentowałby inny styl gry niż Karim. Były gracz Lyonu miał być zawodnikiem będącym w stanie zrobić różnicę w trudnych momentach.

I choć na San Mamés sytuacja rzeczywiście zaczynała się robić nieciekawa, a wejście typowego egzekutora wydawało się najlepszym rozwiązaniem, to jednak Julen o Mariano zapomniał. Lopetegui tłumaczył się po meczu tym, że zmiany potrzebował Bale, a Lucas miał wnieść do gry więcej energii. Díaz do Madrytu wracał z obietnicą, że będzie ważniejszym ogniwem zespołu niż w sezonie 2016/17 (zaledwie 302 minuty). Na ten moment ze wspomnianej obietnicy nie wynika jednak zbyt wiele.

Nieco inaczej sprawy mają się w przypadku Odriozoli i Viníciusa. Obaj na Bernabéu trafili raczej z myślą o przyszłości, a ich rola ma stawać się coraz ważniejsza bez większego pośpiechu. Boczny obrońca zapewne miałby już za sobą debiut, gdyby nie pechowa kontuzja mięśniowa oraz dobra postawa Carvajala. W przedsezonowych sparingach sprawiał jednak dobre wrażenie. Być może jego szansa nadejdzie w sobotniej konfrontacji z Espanyolem.

Vinícius natomiast po raz kolejny zdobył gola dla Castilli (ma na koncie już trzy trafienia w trzech meczach). Plan jest taki, by młody Brazylijczyk na razie grywał w domowych starciach drużyny rezerw, by następnie w ciągu kilku najbliższych tygodni mógł po raz pierwszy zagrać w pierwszym zespole.

Lopetegui będzie prędzej czy później zmuszony do korzystania z całej kadry, ponieważ kalendarz jest wyjątkowo wymagający. Maraton rozpoczął się w minioną sobotę na San Mamés: w ciągu najbliższych 18 dni Real rozegra sześć spotkań. W trwającym sezonie siedmiu piłkarzy nie dostało jeszcze ani minuty: Casilla, Vallejo, Odriozola, Fede Valverde, Marcos Llorente, Vinícius i Mariano.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!